niedziela, 29 czerwca 2014

Miłość bez scenariusza- Tina Reber




Tytuł: Miłość bez scenariusza
Autor: Tina Reber
data wydania:11 czerwca 2014
Liczba stron: 672





Wakacje są czasem gdy z chęcią sięgamy po lekkie, nie wymagające lektury, które umilą nam letnie dni. Romanse to gatunek literacki, który najbardziej sprzyja wakacyjnemu lenistwu i swobodzie. „Miłość bez scenariusza” od razu wydała mi się książką idealną na ten czas i nie pomyliłam się. Jedyne co mnie zaskoczyło to objętość tej lektury, 670 stron to naprawdę bardzo dużo jak na współczesny romans.


Poznajemy Taryn Mitchell, ambitną kobietę, samotnie prowadząca pub  w małym miasteczku na północy Stanów. Kobieta nie buja w obłokach i realnie patrzy na otaczającą ją rzeczywistość w przeciwieństwie do swoich koleżanek, które wzdychają nad aktorem Ryanem Christensenem, który niespodziewanie pojawił się w ich mieście nagrywając swój nowy film. Jest on aktualnie najbardziej pożądanym przez kobiety mężczyzną, który jest u szczytu kariery. Jego każdy ruch jest pilnie śledzony, a paparazzie i fanki nie odstępują go nawet na moment. Jeden przypadek sprawia, że losy tych dwojga krzyżują się ze sobą. Jak on, który nie może ufać nikomu, ma zaufać jej, obcej kobiecie, która nie ma pojęcia kim on jest. Co połączy tę dwójkę? Miłość, przyjaźń, zaufanie cz może uczucie które skończy się gdy padnie ostatni klaps na planie filmowych aktora.

Z romansami jest tak, że dobrze napisane, posiadające ciekawą fabułę potrafią oderwać nas od rzeczywistości na wiele godzin, tak było też z tą książką.  Od początku lektura wciągnęła mnie i nie mogłam odłożyć jej na bok nie myśląc o losach Taryn i Rayana. Autorka w ciekawy sposób wykreowała głównych bohaterów, mimo tego, że spotykają się już na początku książki, nie wybucha między nimi wielkie porywające uczucie. Dzięki staraniom mężczyzny spotykają się po raz kolejny, a później każdego następnego dnia i tak przez dugi czas. Bardzo fajnie czyta się opisy jak powoli rozwija się ich związek, z dnia na dzień zaczynają darzyć się zaufaniem, rodzi się między nimi przyjaźń, sympatia, a później coś głębszego, mocniejszego. Oczywiście w książce dzieje się bardzo wiele, oprócz scen miłości, mamy też fanki zauroczone swoim idolem, pełnego zazdrości ochroniarza, problemy w związku. Czytając odczuwamy wiele emocji, radość, strach, smutek i jest to wielką zaletą książki.


Miłość bez scenariusza to bardzo dobrze napisana książka, która pokazuję nam bez ubarwiania jak piękne, ale też trudne jest życie gwiazdy, osoby sławnej. Widzimy, że życie w blasku fleszy nie jest idealne i perfekcyjne, wprost przeciwnie niesie za sobą ból, samotność i izolacje od zwykłego społeczeństwa. Całą opowieść czytamy z perspektywy Taryn, i poznajemy historię jej oczami.


Przyznam się, że już nie mogę doczekać się kontynuacji tej książki, mino tylu stron lekturę tę pochłania się w mgnieniu oka. Dawno nie czytałam tak dobrego romansu o celebrycie i normalnej kobiecie. Polecam!

środa, 18 czerwca 2014

419. Wielki przekręt-Will Ferguson



Tytuł: 419. Wielki przekręt
Autor: Will Ferguson
Wydawnictwo: Muza S.A.
Data wydania: 7 kwietnia 2014
Liczba stron: 464




Tajemnicza wiadomość w skrzynce, obietnica wielkiej fortuny,  wystarczy jedynie podpis, niewielka kwota wpłacona na konto i pieniądze należą do Ciebie. Każdemu z nas wydaje się to śmieszne i nieprawdopodobne, niestety pojawiają się osoby, które naiwnie uwierzą w obietnice ogromnego majątku i postąpią lekkomyślnie by zdobyć pieniądze. Wirtualni oszuści żądzą się swoimi prawami i tylko czyhają na osoby, które im zaufają.  




To zdarzenie wydawało się być nieszczęśliwym wypadkiem, Henry jadąc samochodem z dużą prędkością, za dużą, utracił panowanie nad autem, które wypadło z jezdni i zjechało w przepaść. Jednak z czasem trwania śledztwa, pojawiają się dowody dzięki którym wersja wypadku nie jest już tak bardzo wiarygodna. Policja zaczyna zastanawiać się co tak naprawdę stało się z Henrym Curtisem. Na światło dzienne wychodzi tajemniczy list z Nigerii, który otrzymał mężczyzna. W tej wiadomości znajdowała się prośba o pomoc dziedziczce majątku, która została osierocona. W związku z listem pojawiło się coraz więcej nie wiadomych. Laura córka zmarłego postanawia zagłębić się w sprawę i proceder znany wszystkim jako czterystadziewiętnastkowanie.

Jest to pierwsza powieść tego autora z która miałam okazję się zapoznać i muszę przyznać, że książka daje do myślenia.  Od pierwszego zdania zostaje zadane nam czytelnikom ważne pytanie na które chyba każdy zna odpowiedź: „Czy oddałbyś życie za swoje dziecko?".  I to tylko jedno z wielu trudnych pytań i kwestii poruszanych w tej powieści.  Czytając poznajemy cztery wątki, które pozornie nie są ze sobą związane co dodaje książce tajemniczości i staramy się wszędzie wywęszyć jakąś intrygę, która połączy poznane postaci i wydarzenia. Jedna wiadomość sprawi, że losy czterech obcych osób splotą się ze sobą. Laura jest córką zmarłego Henry’ego Curtisa, dziewczyna jest załamana po śmierci ojca, jednak nie ma zamiaru kłócić się o brak pieniędzy które zniknęły tajemniczo z konta. Przejmuje się swoją mamą, która na starość została bez funduszy do przeżycia ponieważ jej mąż postanowił w tajemnicy wziąć kredyt hipoteczny.

Czytając czułam się trochę zagubiona i nie mogłam odnaleźć się w akcji powieści, jednak z czasem wszystko zaczęło mi się rozjaśniać i wątki łączyły się ze sobą tworząc spójną całość.  Książka ukazuję jak bardzo ludzie potrafią być naiwni i zaufać osobom, które chcą je wykorzystać. W powieści ważnym wątkiem jest też Afryka i życie na czarnym Kontynencie, które nie jest kolorowe i piękne.  

Nie będę zdradzała szczegółów powieści ponieważ odebrało by to przyjemność czytelnikom. Mogę jedynie polecić powieść  "419. Wielki przekręt", jest to książka która wymaga od osoby czytające skupienia i pełnej uwagi, mówi o trudnych czasach w których Internet ułatwia życie, ale też czyni je niebezpiecznym. Polecam!


poniedziałek, 16 czerwca 2014

Autostopem przez życie- Przemysław Skokowski



Tytuł: Autostopem przez życie
Autor: Przemysław Skokowski
Wydawnictwo: MUZA S.A.
Liczba stron: 432




Przemek Skokowski to młody student z Gdańska, który postanowił zrobić coś szalonego i ekscytującego, mianowicie samotnie autostopem dojechać do Indii. Nie zastanawiając się i nie wahając zrealizował swój plan, spakował się i wyruszył w podróż, jednak to nie wszystko wpadł też na pomysł akcji „pocztówka z wakacji” w której osoby czytające jego bloga wysyłali je do niego a on obdarowywał nimi spotkane dzieci. Każda osoba która kocha podróże i czytanie będzie zachwycona tą lekturą, która pokaże że można spełnić nawet najbardziej szalone i niemożliwe marzenie.



Autor książki 15 lipca 2013 roku postanowił wyruszyć w podróż, wyjechał z Gdańska, następnie przez Warszawę jechał oczywiście autostopem przez takie państwa jak Litwę, Łotwę, Rosję, Kirgistan, Chiny, Birmę. To niesamowite, ale autostopem przejechał 26 tysięcy kilometrów.

Lektura wciąga od pierwszych stron i utrzymuje poziom do samego końca. Prostota, lekkie pióro autora, optymizm i brak wzniosłych i górnolotnych słów oraz przechwałek sprawiają, ze czytelnik od samego początku pała sympatią do autora, który jest młodym pozytywnie zakręconym człowiekiem. Mam okazję przeczytać opis codziennych zmagań Przemka podczas jego podróży, dzieli się też z nami opisami osób które udało mu się poznać na tej długiej drodze. Książkę czyta się błyskawicznie mimo, że nie należy do cieniutkich. Czytając mamy okazję pośmiać się, ale zdarzały się również fragmenty gdy wzruszenie ściskało za gardło.

Czytając zazdrościłam autorowi jego przygód, ale podziwiałam tez odwagę, którą w sobie znalazł by zrealizować takie szalone przedsięwzięcie. Człowiek musi mieć w sobie to coś by odważyć się na samotną podróż, w tak odległy koniec świata, tysiące kilometrów od domu. Poraził mnie optymizm który bije do czytelnika z każdej strony książki, oby więcej takich pozycji pojawiało się na rynku wydawniczym.


Jeżeli chodzi o wygląd książki to również nie można się do niczego przyczepić, pozycja jest wydana pięknie i estetycznie, wielkim plusem są zdjęcia z wyprawy. Z całego serca polecam książkę  „Autostopem przez życie”. Jest to książka która sprawi, że uwierzysz w to, iż nie ma rzeczy niemożliwych, i że warto wierzyć we własne marzenia i w siebie. Polecam!




niedziela, 15 czerwca 2014

Alicja i Lustro Zombi-Gena Showalter


Tytuł: Alicja i Lustro Zombi
Autor: Gena Showalter
Seria: Kroniki Białego Królia
Wydawnictwo: Mira
Data wydania: 21 maja 2014
Liczba stron: 444


OPIS:

Zombi skradają się nocą. Zapomnijcie o krwi i mózgach. One pragną ludzkich dusz. Niewiele mogą mi odebrać, skoro straciłam wszystko, co najcenniejsze: rodzinę i przyjaciół. Ale po kolejnym ataku zrozumiałam, że zawsze może być jeszcze gorzej. Nagle lustra wokół mnie ożyły, a ja zaczęłam słyszeć głosy umarłych. Mroczna siła popycha mnie ku złu, każe robić straszne rzeczy. Potrzebuję pomocy, by uciszyć ciemność, której pozwoliłam przemówić. Nie mogę się poddać…




Niecierpliwie oczekiwałam kontynuacji książki pt. Alicja w krainie zombi. Po przeczytaniu pierwszej części zakochałam się w historii nastolatki Ali, która wraz z grupą młodych osób musi walczyć z istotami, które pragną zniszczyć ludzi. Dodatkowo autorka idealnie nawiązała do bajki Alicja w krainie czarów, drobny szczegół, ale dzięki temu powieść wydaje się być jeszcze bardziej magiczna.

Znamy już doskonale Alicje Bell, siedemnastolatkę, która wraz z przyjaciółmi zmaga się z zombi, które pragną posiąść duszę człowieka. Dziewczyna stara się udaremnić poczynania zombi i ratować ludzi przed niebezpieczeństwem, które pojawia się nagle i znikąd. Nastolatka jest obdarzona dodatkowymi mocami, które pomagają jej w walce. Jednak w drugiej części Ali oprócz zombi będzie musiała zmagać się jeszcze ze swoimi uczuciami i chłopakiem Cole’m, które skradł jej serce. Uczucie między tą dwójką rośnie z dnia na dzień, aż do momentu, gdy pojawia się dwoje osób: Gavin i Veronica. Ona była dawną dziewczyną Cola, a on pojawiając się obrócił życie Ali do góry nogami. To z Gavinem zaczynają łączyć ją wizję, które cały czas pokazują ich w czasie intymnej sceny.

Ponad to zombi nadal atakują, Ali zostaje ugryziona i w jej ciele rodzi się nowy duch, duch zombi. Jej człowieczeństwo będzie musiało stoczyć walkę z rozwijającym się w ciele dziewczyny zombi. A odbicie w tafli lustra jednoznacznie wskazuję, kto tę walkę wygrywa.

Ta część zdecydowanie różni się od poprzedniej, w której nacisk położony był na uczucia między Ali a Cole’m. Teraz akcja toczy się wokół wali, a uczucia zostały usunięte na boczny plan. Podoba mi się to, że autorka skupia się na walce i zagrożeniu, a nie tylko na miłosnym związku. Gena Showalter zaskakuję, a jej pomysły zachęcają czytelnika to zapoznania się z lekturą Nadal darzę sympatią główną bohaterkę i jej przyjaciół, historia wciąga i trzyma w napięciu, aż  ciężko się oderwać.

Polecam tę serię każdemu miłośnikowi powieści młodzieżowych z wątkiem paranormalnym. „Alicja i lustro zombi” to powieść dla młodzieży, która mówi o sile przyjaźni i miłości, która może zmierzyć się z ogromnymi problemami, walczyć z przeciwnościami losu i pokonać wszystkie trudności. Kto wygra w odwiecznej walce dobra ze złem, którą muszą stoczyć młodzi ludzie, czy Cole i Ali wytrwają w swoim uczuciu, czy dziewczyna poradzi sobie ze swoją mroczną stroną duszy to wszystko wyjaśni się w książce Alicja i lustro zombi. Polecam!













czwartek, 12 czerwca 2014

Futbol obnażony. Szpieg w szatni Premier League- Anonimowy Piłkarz


Tytuł: Futbol obnażony. Szpieg w szatni Premier League
Autor: Anonimowy Piłkarz
Wydawnictwo: SQN
Data wydania: 19 marca 2014




„Futbol obnażony” to książka napisana przez anonimowego piłkarza to, że autor jest nieznany dodaje tej książce tajemniczości i pikantności. Autor skupia się na Lidze angielskiej, jednak informacje  które może przeczytać czytelnik zainteresują każdego fana piłki nożnej.


Książka zachęca swoją niesamowita szczerością, autor wyraża się krytycznie na temat piłkarzy, sędziów, współczesnej piłki nożnej oraz samego siebie. Historie opowiedziane przez autora zapadają na długo w pamięć, na ponad 260 stronach możemy przeczytać o złośliwych trenerach, wielkich aferach najbardziej znanych piłkarzy, brytyjskich mediach oraz ogromnych zarobkach sportowców.  Po raz pierwszy tajemniczy świat futbolu został obnażony przed zwykłymi kibicami, zostaliśmy zaproszeni za kulisy świata o którym wcześniej nie mieliśmy pojęcia. Poznajemy zarówno dobre jak i złe strony piłki nożnej, autor wspomina ile udało mu się osiągnąć, ale też ile stracił zdobywając sławę i rozpoczynając wielką karierę piłkarską. Dzięki latom praktyki i przebywania w środowisku wszystkie informacje które przekazuję są rzetelne i konkretne nie okryte kłamstwem i fałszem. Jest on wiarygodnym informatorem ze świata który jest zamknięty dla kibiców i dziennikarzy.


Książka ma swoje lepsze jak i gorsze strony. Historie o piłkarzach, kulisach sławy, trenerach czytało się niesamowicie dobrze i szybko, jednak informacje o agentach sportowych nużyły i ciągnęły się w nieskończoność. Najciekawsze oczywiście były wątki o aferach w których udział brali piłkarze.

Anonimowy piłkarz to mężczyzna, który opowiada o swojej drodze na szczyt, poddał się używkom, pokusom jakie przyniosła za sobą sława. Utracił zainteresowanie swoją pasją jaką był sport, dopadła go depresja z którą nie mógł sobie poradzić. Spędzał całe dnie w domu, nie spotykał się z ludźmi, unikał treningów i piłkarzy. Utracił wszystkie swoje pieniądze, cały majątek, aż postanowił coś zmienić i podzielić się ze światem swoją historią.


Musiało upłynąć dużo czasy by taka książką pojawiła się na rynku wydawniczym. To mocna lektura wywołując wiele emocji i uczuć u czytelnika. Poznajemy świat, który nie jest tak piękny jak nam się wydaje, gdy gasną światła i zamykają się drzwi szatni rozpoczyna się prawdziwe życie, które często nie przypomina tego co widzimy w świetle fleszy. 








Recepta na miłość- Paula Roc

Tytuł: Recepta na miłość
Autor: Paula Roc
Wydawnictwo: Sine Qua Non
data wydania: 30 kwietnia 2014
liczba stron: 256





Magdalena postanawia przyjechać do słonecznej Barcelony by uciec od przeszłości i problemów, które się z nią wiążą.  Rozpoczyna staż w barcelońskim szpitalu, ale od samego początku pobytu w nowym miejscu poznaje aroganckiego, pewnego siebie młodego mężczyznę, który zaczepia ją i wyśmiewa. Ich pierwsze spotkania zapoczątkuję nową znajomość.  



Cała akcja książki rozgrywa się wśród młodych stażystów, którzy w przyszłości chcą stać się lekarzami. Poznajemy Roia, który może być genialnym chirurgiem i staje się gwiazdą na szpitalnych korytarzach. Roi i Magda różnią się we wszystkim, ta dwójka od początku znajomości nie przypadła sobie do gustu. Za to kobieta polubiła i zaprzyjaźniła się z Juanem, którego marzeniem było zostanie fotografem jednak jego ojciec- lekarz, miał dla syna inne plany. Chłopka poddał się woli ojca i porzucił swoje marzenia, gdy poznał Magdę, wesołą, sympatyczkom zawsze uczynną dziewczynę z miejsca zakochał się w niej.

Cała historia rozgrywająca się w powieści wydaje się być prosta, wręcz banalna, ponieważ trójkąty miłosne znajdują swoje stałe miejsce w literaturze. Jednakże autorka powieści stara się maksymalnie skomplikować życie swoich bohaterów. Każda z postaci posiada swoją perspektywę, dzięki czemu mamy okazję poznać historię z wielu punktów widzenia. Cała akcja rozgrywa się w szpitalu, i dotyczy problemów z jakimi muszą zmagać się młodzi stażyści. Każdy kto lubi oglądać seriale czy też filmy medyczne polubi tą powieść. Autorka pisze językiem prostym, nie męczy czytelnika medycznymi formułami, jedyne czego braknie to opisów krajobrazów Barcelony.


Recepta na miłość to przyjemna, lekka lektura na leni wieczór. Znajdziemy w niej romanse, złamane serce, przyjaźń, dylematy dnia codziennego. Książka ma zaledwie 256 stron i czyta się ja błyskawicznie. Polecam!