Tytuł:
W piekle pandemii
Autor:
Jolanta Kosowska
Wydawnictwo:
Novae Res
Liczba
stron: 376
Rok
2020 zapamiętam na długo, jako czas zmian, pewnej pustki i zamknięcia. Czas
pandemii pozwolił nam przewartościować pewne sprawy i dostrzec co jest dla nas najważniejsze.
Doceniliśmy rodziny i przyjaciół, wolność i swobodę, którą posiadamy.
Jolanta Kosowska stworzyła książkę opowiadającą o tym trudnym czasie i zatytułowała ją
„W piekle pandemii”.
Oliwia
jest Polką, a jej chłopak Marcello pochodzi z Włoch. Jest lekarzem i na
pogłoski o tajemniczym wirusie, który atakuje ludzi w Chinach, postanawia
wywieźć Oliwię, która jest w ciąży do Toskanii. Oczywiście miejsce w którym ma
tymczasowo mieszkać jest przepiękne, a widoki rekompensują wszystko poza
poczuciem oderwania od świata i rzeczywistości. Dziewczyna nie ma pojęcia co
dzieje się na świecie do momentu, gdy Internet zostaje podłączony do jej
tymczasowego domu. W tamtej chwili do Oliwii dociera smutna i przerażająca
prawda, wirus jest już wszędzie, mamy doczynienia z pandemią.
Dziewczyna
boi się o wszystkich bliskich, szczególnie o ukochanego i swoich przyjaciół.
Pisze do nich wiadomości i dowiaduje się, że jej przyjaciel, który jest
lekarzem zaczął pracę w Bergamo, jej przyjaciółka jest w Wenecji, która staje
się coraz piękniejsza bez turystów. Jej kolejni znajomi z Niemiec nie radzą
sobie zbyt dobrze, Berndt myślał nawet o odebraniu sobie życia. Mateusz to
lekarz mieszkający w Polsce, który poza walką z samym wirusem musi poradzić
sobie z żoną, którą ogarnęła obsesja dotycząca wirusa. Kobieta jest przerażona
i panicznie boi się zarazić.
Całą
historię i losy bohaterów poznajemy z wiadomości, które otrzymuje Oliwia.
Książka wypełniona jest emocjami, pokazuje jak trudny był to czas, jak źle
działo się na świecie, szczególnie we Włoszech. „W piekle pandemii” jest pewnym
pamiętnikiem składającym się z ludzkich uczuć, obaw i lęków. To opowieść o
lekarzach walczących na pierwszej linii frontu, o ich bliskich, którzy
pozostali w domu i każdego dnia bali się w swoich bliskich i ich życie. To
historia o oczekiwaniu na dzień, kiedy wszystko wróci do normy, o poszukiwaniu
normalności w dziwnych czasach, o chwilach szczęścia w niekończącym się paśmie
smutku i przygnębienia.
Polecam
tę książkę, która jest zapiskiem wydarzeń z marca, opowiada o tym co działo się
przecież nie tak dawno. Lektura pokazująca, by cieszyć się każdym dniem,
doceniać drobiazgi i życie, które jest najcenniejszą rzeczą jaką mamy. Polecam!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz