środa, 24 kwietnia 2019

Prawda o kłamstwach - Tracy Darnton






Tytuł: Prawda o kłamstwach

Autor: Tracy Darnton

Wydawnictwo: YA!

Liczba stron: 400





Jess ma świetną pamięć, fachowo nazywa się to hipermnezją i w skrócie oznacza, że dziewczyna doskonale pamięta każdą chwilę jaka miała miejsce w jej życiu. Wydawać by się mogło, że taki dar to coś naprawdę super, niestety nie do końca. Niezwykłą umiejętnością Jess zaczyna interesować się pewna pani doktor i jej zespół, którzy wykorzystując manipulację oraz łamiąc wszelkie zasady etyczne zaczynają prowadzić badania i wykorzystywać dziewczynę. Jess ma tylko jedno wyjście – ucieczkę oraz ukrycie się gdzieś, gdzie wszyscy dadzą jej święty spokój i pozwolą normalnie żyć. Panna Wilson znajduje takie miejsce, jest nią szkoła umieszczona na całkowitym odludziu, jednak los nie chce dać jej spokoju i kiedy umiera koleżanka i zarazem współlokatorka nastolatki, dziewczyna zaczyna rozumieć, że nie zazna spokoju i grozi jej coś naprawdę niebezpiecznego.


Powieść „prawda o kłamstwach” skupia się na losach młodej dziewczyny o imieniu Jess.  Główna bohaterka nie należy do najprzyjemniejszych osób, w jednej chwili wydaje się zlękniona, a w drugiej jej chłód i oziębłość mogą odpychać. Nie ma się jednak co dziwić, w tak młodym wieku przeszła wiele i te przeżycia odcisnęły piętno na jej psychice i emocjach. Niewątpliwie Jess jest inteligentna i bystra, a przy tym nie udaje superbohaterki, więc można utożsamiać się z nią i starać się ją zrozumieć.


Książka od pierwszych stron wciąga i odrywa czytelnika od codzienności. Autorka poruszyła interesujący motyw eksperymentów medycznych, a główna bohaterka intryguje i nie jest typową dziewczyną z powieści dla nastoletnich odbiorców. Jedynym minusem może być wątek miłosny, który oczywiście pojawił się w książce i w pewnym momencie zaczął dominować i skupiać na sobie całą uwagę.  Tracy Darnton skutecznie buduje napięcie i utrzymuje je do ostatniej strony, dzięki czemu czytelnik od początku do końca czuję się zaintrygowany i zaciekawiony lekturą.


„Prawda o kłamstwach” to dobrze napisana powieść młodzieżowa, która może spodobać się nie tylko młodym czytelnikom, ale także miłośnikom tajemnic i zagadek, które trzeba rozwiązać. Polecam!

















poniedziałek, 8 kwietnia 2019

Okrutne pragnienie - Araminta Hall





Tytuł: Okrutne pragnienie

Autor: Araminta Hall

Wydawnictwo: W.A.B.

Liczba stron: 352





Verita i Mike poznali się na studiach i spędzali ze sobą cały swój wolny czas nie odstępując się na krok. Mężczyzna był zauroczony dziewczyną, widział tylko ją. Pewnego dnia wpadli na pomysł, by zagrać w grę, która polegała na tym, że wychodzili do klubów, odgrywając zupełnie obcych dla siebie ludzi, w momencie gdy dziewczynę zaczynał podrywać jakiś obcy mężczyzna, Mike nagle zjawiał się i rozpoczynał kłótnię, która mogła skoczyć się awanturą. Po wszystkim para sypiała ze sobą. Jednak wszystko uległo zmianie i para przestała się spotykać. Verity ma kogoś innego, jest szczęśliwa i układa sobie nowe życie, czeka ją ślub. W momencie w którym Mike otrzymuje zaproszenie na ślub dziewczyny, zaczyna myśleć, że ich gra rozpoczyna się od nowa.


Książką wciąga, od pierwszych stron to co wyczyniają główni bohaterowie wydaje się być nienormalne i niepokojące. Narracje prowadzi Mike i to z jego perspektywy poznajemy cała historię, sam tok myślenia mężczyzny w pewnym momencie zaczyna przerażać. Jego nastawienie do Verity jest niebezpieczne i psychopatyczne, a co najważniejsze, może doprowadzić do katastrofy. Czytelnik cały czas zastanawia się czy Mike zwariował, czy może to Verity jest manipulantką i pogrywa z nim.


„Okrutne pragnienie” to wciągający, intrygujący thriller, który trzyma w napięciu i zmusza do skupienia się na myślach i czynach głównego bohatera. Podczas lektury odczuwa się dreszczyk niepewności i strachu. Do końca nie wiadomo, co może się wydarzyć. Ta książka to opowieść o obsesjach, manipulacji, pożądaniu i miłości, która może doprowadzić do szaleństwa i zniszczenia. Polecam bardzo mocno, jestem pewna, że miłośnicy thrillerów psychologicznych nie zawiodą się.


sobota, 6 kwietnia 2019

Martwe dziewczyny - Graeme Cameron





Tytuł: Martwe dziewczyny

Autor: Graeme Cameron

Wydawnictwo: HarperCollins Polska

Data wydania: 20 lutego 2019





Ali Green jest po trzydziestce i pracuje w wydziela kryminalnym. Jej przełożeni odsyłają ją do wydziały zabójstw, a tam podczas prowadzenia jednej ze spraw kobieta zostaje zaatakowana i prawie traci życie. Po pobycie w szpitalu i powolnym powrocie do zdrowia postanawia wrócić do pracy i za wszelką cenę odnaleźć seryjnego mordercę, który zabija kobiety i chciał odebrać życie również jej.


Główna bohaterka powieści „Martwe dziewczyny” wyróżnia się na tle innych policjantek, które znamy kryminałów i thrillerów. Ali nie rozwiązuję sprawy od razu, nie natrafia na właściwy trop po kilku dniach śledztwa, na początku kobieta musi zmagać się z własnymi problemami i traumą. Co więcej po ataku mordercy jej pamięć szwankuje i sama nie wie co wydarzyło się naprawdę. Nie pomagają też świadkowie, którzy podają opisy różniące się od siebie. Zanim Ali zacznie prawdziwe śledztwo, musi oddzielić kłamstwa od prawdy i dowiedzieć się co wydarzyło się naprawdę tego dnia, gdy zaatakował ją psychopatyczny morderca.


Fabuła powieści jest naprawdę pokręcona, a Graeme Cameron, autor książki postarał się być czytelnik gubił się i błądził już od pierwszych stron lektury. Wydaje mi się, że panował zbyt wielki chaos i momentami naprawdę trudno było połapać się o co w tym wszystkim chodzi. Dodatkowo ukazanie alternatywnych wersji zdarzeń wprowadzało niepotrzebne zamieszanie i sprawiało, że miałam ochotę przerwać czytanie. Niemniej jednak sama fabuła była ciekawa i tylko dlatego postanowiłam nie zrazić się i czytać dalej. W powieści jest bardzo dużo niedociągnięć, tak jakby autor chciał umieścić w swojej powieści wszystkie wątki, które spodobały mu się w innych książkach.  


Zakończenie nie zaskakuje, nie jest złe, ale też nie zachwyca. Jest takie jak cała książka, niedopracowane. Myślę, że autor musi jeszcze popracować nad swoim warsztatem, wtedy na pewno jego książki będą prezentowały się lepiej.