środa, 6 marca 2013

Dopiero się rozkręcam- Justin Bieber


Tytuł: Dopiero się rozkręcam
Autor: Justin Bieber
wydawnictwo: Wydawnictwo IUVI
data wydania:  styczeń 2013
liczba stron: 240



OPIS:

Dzielę się swoją historią, by pokazać innym, że jeśli uwierzy się w siebie i swój cel, wszystko jest możliwe

 – Justin Bieber

Od Tel Awiwu po Tokio – przez ostatnie kilka lat udało mi się zjeździć świat wzdłuż i wszerz. To wspaniałe, ale z drugiej strony ciężko mi uwierzyć, że jeszcze niedawno śpiewałem na ulicach mojego rodzinnego Stratford. Mogę z czystym sumieniem zaświadczyć, że wszystko jest możliwe, marzenia się spełniają, a każdy kolejny dzień jest błogosławieństwem.

 Teraz, gdziekolwiek się udam, spotykam się z miłym przyjęciem. To Wy jesteście dla mnie najważniejsi i dlatego dedykuję tę książkę każdemu, kto zechce śpiewać razem ze mną. Chcę podzielić się z Wami moim życiem w trasie – zarówno tymi bardzo emocjonującymi chwilami na scenie, jak i cennymi momentami spokoju, który dzielę z przyjaciółmi i rodziną. Chcę podarować Wam wejście za kulisy mojego świata. Bywa męczący, ale nie przestaje mnie zaskakiwać i jest cudowny.

 Niesamowite, jak bardzo zmieniło się moje życie i jak wiele jeszcze mnie czeka. Dopiero się rozkręcam.



Justin Bieber nie wiem czy jest jeszcze ktoś kto nie słyszał o tym młodym, charyzmatycznym wokaliście który skradł serca nastolatek na całym świecie.   Koncertuję na całym świecie, sprzedał miliony płyt, ma oddanych fanów którzy zrobią dla niego dosłownie wszystko. Bieber jest fenomenem ostatnich lat zarówno na scenie muzycznej jak i w show businessie. Mimo swojego wieku osiągnął już tyle ile inni wokaliści osiągają w ciągu całej swojej karierze. Ten dziewiętnastolatek wzbudza mieszane uczucia, posiada fanów jak i antyfanów, jedni z nich zachwycają się jego głosem i wyglądem dla innych jest to powód do śmiechu i żartów.   Jednak wszyscy zgodnie powinni przyznać, że chłopak ma prawdziwy talent, a w występy i śpiew wkłada całe swoje serce, a jak sam mówi dopiero się rozkręca, więc jestem pewna, że zaskoczy swoich fanów jeszcze nie raz.


Nie jestem fanką Justina Biebera, nie słucham muzyki którą tworzy, nie oglądam teledysków z jego udziałem, ale nie zaliczam się też do osób które krytykują kogoś o kim nie mają zielonego pojęcia.  Pamiętam czas kiedy Justin pojawił się nagle ze swoim hitem jakim była piosenka pt. Baby, chłopak  znikąd zawojował świat muzyki. Można go nie lubić i nie interesować się nim i jego karierą, ale warto poznać jego historię i to jak tak młody człowiek z małego miasta w Kanadzie stał się bożyszczem nastolatek na całym świecie.  Z wielką chęcią zapoznałam się z książką pt. „Dopiero się rozkręcam”, ciekawiła mnie tym bardziej, że jest to autobiografia, więc pozwala nam poznać Biebera  od zupełnie innej strony i spojrzeć na wydarzenia z jego życia z perspektywy samego piosenkarza.


Jeżeli szukamy książki o Justinie  przepełnionej informacjami o nim to nie znajdziemy tego w tej książce, a właściwie albumie ponieważ ta lektura bardziej przypomina przepełniony zdjęciami album. W Dopiero się rozkręcam to zdjęcia odgrywają główną rolę,  pojawiają się na każdej stronie  i oprawione są odpowiednio dobranym podpisem lub komentarzem.  Książka jest niezwykle estetyczna i precyzyjna. Dobór zdjęć na pewno zachwyci każdego fana młodego wokalisty, obrazy które się pojawiają przedstawiają nam kolejne etapy kariery Justina.  Oprócz zdjęć w tej pozycji pojawia się oczywiście tekst napisany przez samego Biebera. Książka składa się z 13 rozdziałów odpowiednio zatytułowanych, każdy z nich dotyczy konkretnego etapu życia czy tez kariery piosenkarza.  Możemy poczytać o koncertach na całym świecie, o fanach dziewiętnastolatka, o jego życiu, rodzinie, przyjaciołach, trudnych momentach oraz tych zabawnych przepełnionych radością, nie zabraknie tez przemyśleń samego Justina. Kiedy czyta się tą książkę ma się wrażenie, że jest to coś naprawdę osobistego, wiele rozdziałów jest przepełnionych emocjami  piosenkarza dzięki czemu mamy okazję poznać prawdziwe oblicze Biebera który jest zwykłym nastolatkiem któremu udało się zrobić niezwykłą karierę.  Nie myślałam, że z tej książki można by wypisać jakieś cytaty, ale myliłam się jest ich wiele. Justin pokazują nam, że warto wierzyć w marzenia i mieć w życiu cel do którego trzeba dążyć często ciężką pracą.


Czytając tą autobiografię naprawdę doceniłam jej prawdziwość i autentyczność. Justin nie wstydzi się własnych emocji i uczuć, piszę samą prawdę która nie zawsze jest łatwa i przyjemna. Chłopak nie boi się narzekać na sławę, nie wstydzi się mówić o swoich zwątpieniach i kryzysach.  Wszyscy fani będą zachwyceni czytając  z jaką sympatią i miłością Justin pisze na ich temat. Piosenkarz naprawdę kocha swoich fanów, jest świadomy tego, ze gdyby nie oni tak naprawdę nie osiągnął by nic, to oni napędzają jego karierę, kupują jego płyty i książki, jeżdżą na koncerty. Justin Bieber docenia swoich fanów i jest to niesamowite ponieważ rzadko kiedy słyszy się o gwiazdach które pamiętają o swoich fanach. 

Wszyscy  Beliebers( fani Justina) będą zachwyceni tą pozycją, dzięki książce będą mieli okazje powspominać chwile z życia Justina Biebera, ale też pewnie ze swojego życia ponieważ  nie wątpię w to, że Justin zmienił życie nie jednej osoby.  Fanom piosenkarza tej książki polecać nie muszę natomiast wszystkie inne osoby jak najbardziej zachęcam do zapoznania się z tą lekturą i historią Justina. Warto odrzucić wszelkie plotki na jego temat i osobiste uprzedzenia i jat zrobiłam i naprawdę nie żałuję ponieważ teraz mogę śmiało napisać, że ten chłopak zasłużył sobie na sukces i jeszcze przez dłuższy czas będzie o nim głośno.  Każdy z nas powinien podążać  za hasłem które  Bieber głosi : Never say never and believe.  

Moja ocena: 5/6


Za możliwość przeczytania książki dziękuję wydawnictwu  Sine Qua Non




+ 2,8 cm do wyzwania przeczytam tyle ile mam wzrostu.

9 komentarzy:

  1. ,,Dopiero się rozkręcam...", kurde, skoro się rozkręca, to po cholerę wydaje autobiografię?! Wszystko rozumiem, być może PR-owcy naprawdę nie zawładnęli tę niby jego książką i większość napisał od serca, a całość ma w sobie coś interesującego, jednak... to przecież dzieciak. Wydawać autobiografię powinien ktoś wybitny, legenda. Justin jest fenomenem internetu, ale wątpię, żeby ten Jego fenomen trwał przez dziesiątki lat. Ma talent, ale bez przesady, co drugi człowiek potrafi dobrze śpiewać. Autobiografia, film, gadżety, ($-$) a to przecież młody chłopak, który oprócz I miejsc w rankingach (pomijam fakt, że statystyki nabijają dziesięciolatki) jakoś wielce się nie zasłużył. Przeczytałabym tę książkę bardziej dla zabawy...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A, może jeszcze dopiszę: nie jestem do niego uprzedzona, słucham czasami tych Jego piosenek i nie zatykam uszu, więc jest dobrze, ale dla mnie ludzie w moim wieku (lub młodsi!), którzy wydają autobiografię są trochę żałośni.

      Usuń
  2. to nie dla mnie - nie mój rocznik :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Pachnie marketingiem na odległość, przepraszam ale ten człowiek jest produktem. Nie jestem hipsterem, ani kimś kto uważa, że słuchanie popu to grzech wierutny, ale to nie dla mnie. Jak wyżej koleżanka napisała, nie mój rocznik, nie mój idol,

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się z wami, faktycznie to również nie mój idol nie mój rocznik :)

      Usuń
  4. Fanką jego nie jestem, ale także go nie krytykuję. Z tego co widziałam jego teksty w większości mają jakieś przesłanie. A to, ze chłopak jest przystojny i umie śpiewać tylko pomaga mu w zdobywaniu coraz większego grona fanek. Co do ksiązki czy bym ją przeczytała? W sumie to czemu nie. Według mnie jest to dobry sposób na bliższe poznanie z piosenkarzem i przekonanie się jaki jest naprawdę.

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie jestem fanką Biebera, dlatego raczej nie sięgnę po tę książkę. Jednak życzę mu dalszych sukcesów. ;-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ooo < 3 To lecę do księgarni ♥ Justin Bieber this my idol ... ; **

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeżeli jest twoim idolem to na pewno powinnaś poznać tą książkę :) Będziesz zachwycona :)

      Usuń