wtorek, 27 października 2015

Diabelski walc- Jonathan Kellerman

Tytuł: Diabelski walc

Autor: Jonathan Kellerman

Wydawnictwo: HarperCollins Polska

Data wydania: 7 października 2015

Liczba stron: 560






    Do jednego ze szpitali, co jakiś czas trafia mała dziewczynka mająca zaledwie półtora roku. Wykuję ona wiele niepokojących objawów, ale lekarze pomimo wykonania wielu specjalistycznych badań nie są w stanie określić, co dolega dziecku. Cała sytuacja wygląda tym bardziej podejrzanie, ponieważ kilka lat temu przed narodzinami dziewczynki jej braciszek zmarł niespodziewanie. Do szpitala zostaje pilnie wezwany psycholog dziecięcy Alex Delaware, którego podejrzenia kierują się w jedną stronę, mianowicie Zespół Münchhausena, jest to choroba która polega na takim krzywdzeniu dzieci przez rodziców, by wywołać objawy somatyczne, które spowodują konieczność umieszczenia pociechy w szpitalu.


Cała sprawa od samego początku wydaje się trudna do rozwiązania tym bardziej, że rodzina małej pacjentki jest bardzo zamożna i wpływowa. Prawie wszystkie udziały szpitala należą właśnie do nich, a dziadek maleńkiej Cassie sprawuję rządy nad placówką. Alex podejmuję trudną walkę i stara się odkryć prawdę. Od samego początku jego podejrzenia padają na matkę dziewczynki, wszystko komplikuję się gdy na parkingu przed szpitalem zostaje znalezione ciało zamordowanego lekarza. Wszystko wskazuję na to, że sprawa nie jest tak oczywista jak mogło się wydawać na początku, a choroba Cassie wiąże się z jakimiś podejrzanymi rodzinnymi sprawami.


„Diabelski walc” od samego początku wciąga, a tajemnicza, zagadkowa aura towarzyszy czytelnikowi do ostatniej strony powieści. Czytając nie jesteśmy wstanie ocenić kto jest dobry, a kto zły, razem z Alexem staramy się rozwikłać tajemnicę i dowiedzieć się kto jest winny. Coraz więcej tropów, pojawiające się ślady, które za chwilę znikają, coraz więcej podejrzanych, to wszystko serwuję nam autor siejąc zamęt w głowach. W książce nie ma osoby bez winy, każdy ma coś na sumieniu, pozornie dobrze ludzie koniec końców okazują się pełni kłamstw.


Sama okładka przyciąga wzrok i zachęca do zapoznania się z treścią książki. Czytelnik będzie zastanawiał się co oznacza człowiek trzymający kurczowa maskotkę, szarego misia. Nie mniej tajemniczy jest sam tytuł. „Diabelski walc” oznacza taniec jaki prowadzi ze sobą lekarze oraz rodzice Cassie, którzy zwodzą specjalistów narażając swoją córkę na cierpienie. Zapewne każdy czytający od początku będzie obstawiał winnego, który będzie się wydawał oczywisty, ale zapewniam że na koniec autor zaskoczy nas wszystkich.



Polecam książkę fanom thrillerów psychologicznych, medycznych oraz powieści kryminalnych, ale też każdemu kto ma ochotę pozbawić się detektywa i zagłębić się w tajemniczą historię, która wciąga i nie pozwala się oderwać. 





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz