Tytuł:
Wielkie włoskie wakacje
Autorka:
Jolanta Kosowska
Wydawnictwo:
Novae Res
Liczba
stron: 294
W
obecnej chwili, kiedy siedzimy w domach, a myśl o podróżach zagranicznych
wydaje się jedynie odległym marzeniem miło przeczytać powieść, która przeniesie
nas do słonecznej Italii.
W
powieści „Wielkie włoskie wakacje” autorstwa Jolanty Kosowskiej poznajemy dowie
pozornie zupełnie inne historie, które coś bardzo istotnego. Kacper jest
policjantem, nareszcie powrócił do kraju i cieszy się na nadchodzący urlop,
jednak coś krzyżuje mu wakacyjne plany. Mężczyzna odnajduje pamiętnik pewnej
kobiety, chcąc dowiedzieć się czegoś więcej o nieznajomej, zaczyna go czytać, a
z każdą kolejną stroną ciekawość zaczyna być zastępowana przerażeniem. Stawia
sobie za cel odnalezienie nieznajomej i sprawdzenie, czy wszystko z nią w
porządku.
Karolina
i Klaudia postanawiają wyjechać razem na wakacje do słonecznych Włoch.
Dziewczyny chcą odpocząć, cieszyć się pięknymi widokami, poznawać nowych ludzi,
niestety ich priorytety zmieniają się, gdy odwiedzają zupełnie opuszczony dom.
Jednej z nich wydaje się, że już gdzieś widziała to miejsce, że zna je
doskonale tak jakby należało do niej. Wakacje przestają być radosną przygodą, a
stają się opowieścią z koszmaru.
Powieść
czyta się z zapartym tchem, losy bohaterów splatają się, chociaż na początku
nic tego nie zapowiada. Autorka ma lekkie pióro, dzięki czemu książkę czyta się
z przyjemnością i zaintrygowaniem. Całość przepełniona jest pięknymi widokami,
zapachami, wyjątkowymi miejscami, nie trudno przenieść się do Włoch podczas
czytania.
„Wielkie
włoskie wakacje” to piękna historia o miłości, tajemnicach z przed lat i
ludziach, których może połączyć coś wyjątkowego. Idealna lektura na majowe dni.
Polecam!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz