piątek, 26 lutego 2021

Dwadzieścia lat ciszy - Przemysław Wilczyński

 


Tytuł: Dwadzieścia lat ciszy


Autor: Przemysław Wilczyński


Wydawnictwo: Akurat


Liczba stron: 448



Gdy nagle pojawia się czarny samochód to znak, że niedługo zaginie jakieś dziecko. To wydarzyło się dwadzieścia lat temu i wydaje się, że historia zaczyna powtarzać się po raz kolejny. Mieszkańcy nie wiedzą, dlaczego tak się dzieje, kto za tym stoi i dlaczego samochód nie wydaje z siebie żadnego dźwięku.

Hubert jest byłym żołnierzem i zaczyna interesować się tajemniczą sprawą zaginięć dzieci. Postanawia dowiedzieć się kim jest porywacz. Podczas rozwiązywania sprawy, poznaje Bognę, która niczego nie pragnie bardziej jak złapanie sprawcy porwań. Jej córka jest dzieckiem, które zostało porwane dwadzieścia lat temu. Kobieta wierzy, że jej dziecko nadal żyje, mimo upływu tylu lat. Razem z nimi sprawę rozwiązać chcę Niko, chłopiec, który był świadkiem porwania, gdy jego kolega wszedł do czarnego samochodu.

„Dwadzieścia lat ciszy” autorstwa Przemysława  Wilczyńskiego to książka, która od samego początku wydaje się lekturą trudną, na pewno nie przyjemną i lekką. Poznajemy całą opowieść z perspektywy najważniejszych bohaterów Huberta, Bogny i Niko. Każdemu z nich towarzyszą inne uczucia i targają nimi inne emocje, które popychają ich do odkrycia prawdy. Najważniejszym wątkiem powieści jest motyw porywanych dzieci, które znikają bez słowa. Jednak w książce nie brak innych ważnych spraw, które są poruszane. Autor w niezwykle ciekawy sposób ukazuje „idealny” dom w którym za zamkniętymi drzwiami, dzieje się dużo zła. Jest alkohol, przemoc i strach dziecka. Wydaje mi się, że największym plusem tej historii są bohaterowie, którzy różnią się od siebie, ale mają jeden cel.

Fabuła wciąga i nie sposób oderwać się od lektury, każdy kolejny rozdział przybliża czytelnika do odkrycia prawdy. „Dwadzieścia lat ciszy” to thriller, który z pewnością ma elementy kryminału. Zakończenie jest zaskakujące, ale nie wiem czy spodoba się czytelnikom. W pewien sposób jest to otwarte zakończenie, dużo tu niedomówień, nie skończonych wątków. Myślę, że tak właśnie miało to wyglądać, czytelnicy nie mieli dostać odpowiedzi na wszystkie pytanie. Mimo to polecam tę książkę, która dostarczy wiele emocji i wrażeń.

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz