Tytuł: Zielony zakątek
Autor: Debbie Macomber
Wydawnictwo: Mira
Data wydania: 8
kwietnia 2015
Liczba stron: 464
Debbie Maccomber jest
ponad sześćdziesięcioletnią pisarką, która zachwyca czytelników obyczajowymi
powieściami, które opowiadają o codziennych problemach z jakimi zmagać się
muszą ludzie na całym świecie.
W książce zielony zakątek autorka opisuje losy
całego miasteczka Cedar Cove, powoli przedstawia nam poszczególnych
mieszkańców, historie które splatają się i łączą w najmniej oczekiwanych momentach.
Powieść wciąga od pierwszych stron, mimo że akcja toczy się bardzo wolno.
Cedar Cove to małe
miasteczko, z pięknym krajobrazem dookoła. Mieszkańcy musza radzić sobie z
codziennością, która nie zawsze jest kolorowa i szczęśliwa. Poznajemy między
innymi Mary Jo, samotną matkę maleńkiej Noelle, która została porzucona przez nieodpowiedzialnego
mężczyznę, który nie nawiązał kontaktu z córką, oraz chcę się wywinąć od
płacenia alimentów. Kobieta zakochuję w miłym sąsiedzie, który jest nią
zauroczony, ale wie że będzie musiała stoczyć walkę z byłym partnerem. Jej brat
Linc ożenił się z dziewczyną pochodząca z bardzo zamożnej rodziny, ślub odbył się
w tajemnicy i teraz kiedy rodzina dowiedziała się o wszystkim ojciec jego żony
postanawia zniszczyć ich związek. Rachel i Bruce wydają się być pozornie
szczęśliwym małżeństwem, jednak wszystko komplikuję się coraz bardziej i prowadzi
do katastrofy.
Powieść Debbie to
naprawdę przyjemna, ciekawa powieść, która przenosi nas do spokojnej mieściny,
gdzie mimo wszystko nie zawsze dzieję się dobrze. Książka spodoba się każdemu
czytelnikowi, który szuka obyczajowej historii, osadzonej w pięknym miejscu.
Jest to kolejny tom z cyklu Zatoka Cedrów, ale spokojnie można czytać tę część
bez znajomości poprzednich. Całość obfituję w wiele wydarzeń i liczba bohaterów
jest naprawdę imponująca, historie łączą się tworząc spójną całość. Osobiście z chęcią przeczytałabym kontynuację
zielonego zakątka i dowiedziała się jak potoczyły się losy poszczególnych
postaci.
Wątek który wywołał u
mnie wiele emocji i wciągnął mnie od pierwszych stron to tajemnicze listy,
które odnalazła Mary Jo. Poszukiwania jej i Macka były dla mnie intrygujące i
spowodowały wzruszenie. W powieści
znajdujemy cały szereg emocji i problemów, od samotnego rodzicielstwa po problemy
z nastolatkami. Mimo spokoju jaki panuję w książce nie jest ona monotonna czy
nudna, wprost przeciwnie wciąga czytelnika, który przyzwyczaja się do
bohaterów, którzy wydają się dziwnie znajomi, tak jak by mijało się ich na
ulicy każdego dnia.
Polecam wszystkim
miłośnikom spokojnych i relaksujących historii.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz