Tytuł:
Dotyk
Autor:
Tomasz Hildebrandt
Wydawnictwo:
Akurat
Liczba
stron: 384
Tomasz
Hildebrandt w swojej powieści „Dotyk” tworzy przed czytelnikiem nieprzyjemną,
wręcz tragiczną wizję świata ogarniętego nienawiścią, złością, brakiem
tolerancji i wszechobecnym strachem. Autor kreuje obraz, który poraża swoją autentycznością
i jest jak ponura zapowiedź tego co może nadejść w niedalekiej przyszłości.
Akcja
powieści ma miejsce w Marsylii, z dnia na dzień w spokojnym mieście zaczyna
dziać się coś złego, w śród mieszkańców rozpoczyna się panika, która rośnie z
każdą godziną. Rząd zabronił społeczeństwu afiszować się z wyznawaną wiarą, co
za tymi idzie zniknąć muszą wszelkie znaki wskazujące na jakąkolwiek przynależność
religijną. Od tego momentu w mieście rozpoczynają się podpalenia, których ofiarami
najczęściej stają się wyznawcy islamu. Sprawcy nie zostają złapani, ludzie nie
czują się bezpiecznie nawet w swoich domach, co prowadzi do powstawania grup,
które same chcą wymierzać sprawiedliwość. Dochodzi do buntu, bójek na ulicach, które
zaczynają przeradzać się w demonstracje siły, wszystko prowadzi tylko w jedną
stronę, ku wojnie domowej, która ogarnąć może całe państwo.
Od
początku powieści czytelnik poznaje różnych bohaterach i to właśnie z ich
perspektywy poznaje cała historię. Policjant Claude rozpoczyna śledztwo,
szukając sprawców, jednak zbyt wiele jest poszlak i niejasności, by odkryć kto
stoi za podpaleniami i aktami nienawiści. Jest też Izabela, jego żona która
chce tylko, by jej rodzina była bezpieczna. Na koniec poznajemy Emile blogerkę,
która jest ważna dla całego społeczeństwa, które liczy się z jej opinią.
Wszyscy przedstawieni bohaterowie chcą poznać prawdę, dociec kto stoi za
atakami i podpaleniami.
„Dotyk”
prowadzi nas przez bolesną ścieżkę pełną wszystkiego co rani, mamy tutaj
morderstwa, bójki, nienawiść między ludzką, rasizm, epidemia, której nikt nie
zna. W pewien sposób autor przedstawia wizję apokalipsy, która przecież może
wydarzyć się naprawdę na naszych oczach. Już teraz w miastach europejskich
zaczynają dziać się sceny, które przecież nie powinny mieć miejsca, terroryzm,
ataki, śmierć niewinnych ludzi. To wszystko dzieję się teraz, w naszej rzeczywistości,
nie tylko na kartkach książki.
Tomasz
Hildebrandt stworzył historię, która uderza swoją autentycznością, jest jak przestroga
dla nas wszystkich, by zmienić swoje postępowanie dopóki jeszcze mamy na to
czas. Autor prowadzi nas powoli przez ludzkie lęki i niepewności, strach o
własne życie i los innych ludzi. Książka „Dotyk” zmusza do refleksji i nie
sposób przejść obok niej obojętnie, tak jak niemożliwe jest zamknięcie oczu i
nie dostrzeganie tego co dzieję się dookoła nas.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz