poniedziałek, 25 listopada 2019

Szeptacz - Alex North






Tytuł: Szeptacz

Autor: Alex North

Liczba stron: 480






W Featherbank ginie dziecko, wszystkim mieszkańcom na myśl przychodzi sprawa dawnego Szeptacza, który dwadzieścia lat temu zwodził dzieci, porywał je i mordował. Po jakimś czasie tajemniczego mordercę zaczęto nazywać Szeptaczem, a dzieci przestrzegano przed nim przerażającym wierszykiem. Minęło wiele lat, a pewien chłopiec zaczyna mówić słowa znanej rymowanki, nikt nie wie, czy to może coś oznaczać, czy nagle koszmar sprzed lat powrócił.


Obok tej książki nie można było przejść obojętnie, okładka przywoływała czytelników, a opis budził lęk. Powieść „Szeptacz” której autorem jest Alex North wciąga od pierwszych stron, utrzymuje napięcie i dreszcz emocji do samego końca i z pewnością jest świetną lekturą, chociaż może nie do poduszki.


Całą historię poznajemy z kilku perspektyw, mamy tutaj pisarza, który próbuje poradzić sobie z samotnym rodzicielstwem i lękami, które męczą go od dzieciństwa, jest też chłopiec, który wydaje się być wyjątkowy, ale boi się tego daru czy też może przekleństwa, a co najważniejsze nie chce przynieść wstydu ojcu. Niemniej ważny jest Pete, policjant, który wiele lat temu prowadził słynną sprawę Szeptacza i nie może poradzić sobie z nałogiem i stratą rodziny. Tym co przeraża najbardziej jest punkt widzenia mordercy, tego który odbiera życie, porywa i ma oko na dzieci z miasteczka.


Uwielbiam kryminały i thrillery, ale Szeptacz z pewnością nie jest lekką książką, którą czyta się w jeden wieczór, zbyt wiele tam poważnym spraw i problemów nad którymi trzeba się pochylić. Pozornie błahe sprawy okazują się niezwykle istotne, rodzina jest jednym z najważniejszych punktów tej książki, jest tym co wpływa na człowieka od najmłodszych lat i już zawsze jest blisko, jeśli nie w sposób namacalny to we wspomnieniach czy też koszmarach. Dzieci i ich problemy, samotność i poszukiwanie zrozumienia, uzależnienia, żałoba to tylko kilka z kwestii, które porusza autor powieści. Myślę, że lektura wzbudzi wiele refleksji i przemyśleń, zmusi do myślenia i zastanowienia się nad sobą, nad tym jak traktujemy innych ludzi, jak inni traktują nas i czy czasem to nie nasz umysł szepcze nam do ucha jakieś przerażające historie.


Polecam bardzo mocno!

1 komentarz:

  1. Szeptacz opanował blogosfere :) Mam ją w planach, ale tych dalszych :)

    OdpowiedzUsuń