Tytuł: Balwierz
Autor:
Katarzyna Bonda
Wydawnictwo:
Muza
Liczba
stron: 320
„Balwierz”
to szósty tom serii przedstawiającej losy psychologa śledczego, autorstwa Katarzyny
Bondy.
Hubert
Meyer przyjeżdża na Podlasie do małej wsi Narew. Chce tam odpocząć i ukryć się
po bójce z Kołomyjskim. Mężczyzna ma jeden cel, chce ustalić plan działania na
najbliższy czas. Niestety pomylił się w swoich przypuszczeniach i nie trafił na
typową, spokojną wieś. W Narwi ma miejsce zbrodnia, zamordowany zostaje mały,
zaledwie sześcioletni chłopiec Tymek. Kolejnego dnia ginie ksiądz Donat. Mała społeczność
jest przerażona wydarzeniami, które tylko nabierają rozpędu. Policja nie radzi sobie
i gdy tylko dowiaduje się, że Hubert jest w okolicy zwraca się do niego o pomoc
i wsparcie. Meyer włącza się w śledztwo i stara się stworzyć profil
psychologiczny sprawcy wraz z pomocą pani prokurator.
Ta
historia z pewnością nie jest prosta, wprost przeciwnie jest pogmatwana, a
wątków pobocznych jest tu aż nadto. Tutaj nikt ani nic nie pojawia się
przypadkowo, każda decyzja bohaterów zostaje podjęta w określonym celu, każde
pojawienie się postaci ma znaczenie. Autorka stworzyła powieść wypełnioną
sekretami, mrokiem i atmosferą, która sączy się z każdej przeczytanej strony.
Zakończenie jest zaskakujące, nie do przewidzenia, dzięki czemu książkę czyta
się z wielkimi emocjami i wypiekami na twarzy do ostatniego słowa.
„Balwierz”
to wciągająca, poruszająca historia, która z pewnością zachwyci miłośników
twórczości Katarzyny Bondy, a zakończenie wprawi wszystkich w osłupienie i
pozostawi nas ze złamanymi sercami. Polecam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz