Tytuł: Toksyczna przyjaźń
Autor:
Polly Phillips
Wydawnictwo:
Muza
Izzy
i Bec to najlepsze przyjaciółki, które znają się od wielu lat. Zawsze były zgodne
i uwielbiały swoją przyjaźń, niestety teraz w dorosłym życiu raczej nie jest im
po drodze i coraz więcej spraw je dzieli, a nie łączy. Bec jest biedna, żyje
skromnie i stara się związać koniec z końcem, mieszka w zniszczonym, małym
mieszkaniu, a jej narzeczony nie jest typem mężczyzny, którym można, by się
chwalić przez znajomymi. Za to Izzy wiedzie się doskonale, ma cudownego męża,
śliczną córeczkę, żyje w bogactwie i luksusach. Ich przyjaźń zamienia się w niekończącą
się rywalizację.
Powieść
nie jest typowym thrillerem, więc zdecydowanie jest tutaj elementów powieści
obyczajowej z elementami thrillera, ale to wystarczyło, by wciągnąć czytelnika
i zapewnić mu szaloną dawkę emocji, która nie kończyła się, a tylko rosła. Z
przykrością czyta się o tak bliskich osobach, które zaczynają się ranić i
oddalać się od siebie. Zakończenie jest szokujące i zadziwiające, z pewnością
nie tego się spodziewałam, więc autorka potrafiła stworzyć taką opowieść, która
nie jest oczywista i szablonowa.
Bohaterowie
nie są nudni, a ich działanie nie zawsze da się przewidzieć, oczywiście nie
odczuwa się w stosunku do nich zbyt wielkiej sympatii, wręcz jest to niechęć,
ale ich historia jest intrygująca i wciąga.
„Toksyczna
przyjaźń” autorstwa Polly Phillips to nie jest książka, która wzbudzi w nas
wiele emocji, ale zapewniam, że jest to lektura z którą miło spędzi się jeden
lub dwa wieczory.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz