Tytuł:
Sieci widma
Autor:
Leszek Herman
Wydawnictwo:
Muza
Liczba
stron: 608
Leszek
Herman to autor, którego książki zachwycają mnie z każdym kolejnym
przeczytaniem. „Sieci widma” to kolejna powieść kryminalna, która wyszła z pod
jego pióra.
Wszystko
rozpoczyna się w czerwcu na promie, który ma dopłynąć z pasażerami do Ystad.
Wśród pasażerów znajdują się bohaterowie powieści. Jest to grupka przyjaciół,
która planuje wspaniałą zabawę za granicą, młodzi małżonkowie z synkiem,
starający się naprawić swoją relację oraz małżeństwo, które podróżuje do
Szwecji, by odpowiedzi tam swoją córkę. Wszyscy chcą tylko odbyć ten rejs w
spokoju i zacząć układać swoje życie z dala od dawnych trosk i bolesnych spraw.
Niestety nic nie idzie po ich myśli, ponieważ prom, którym podróżują ma bogatą przeszłość,
niekoniecznie szczęśliwą.
Sam
opis powieści zapowiada niezwykłą przygodę i tak też jest, od pierwszych stron
czytelnik zostaje pochłonięty przez bohaterów, ich relacje, historie i problemy
z którymi się zmagają. Jak zwykle u tego autora przeszłość łączy się z
teraźniejszością i tak też przedstawiane są wydarzenia w książce, dzięki czemu
powoli, krok po kroku poznajemy losy postaci oraz to co działo się na Promie
wcześniej. Jest również wątek wydarzeń, które miały miejsce w Szczecinie, tam
główną bohaterką jest dziennikarka Paulina, która jest na tropie afery, a
wszystkie poszlaki wskazują na Rotterdam. Aż trudno uwierzyć, ale wszystkie te historie
i losy bohaterów łączą się w jednym miejscu i mają sensowne wytłumaczenie.
Podczas
czytania napięcie nie opuszczało mnie na krok, z każdą przeczytaną stroną
ciekawość wzrastała, a pytań było coraz więcej. Bohaterowie są zamknięcie w
jednym miejscu, muszą ze sobą współdziałać, porozumiewać się i w dodatku nie
wiedzą, kto z nich może być winny.
„Sieci
widma” to niesamowita powieść, która łączy ze sobą kryminał z przygodą.
Zakończenie jest zaskakujące i bardzo dobrze wyjaśnione. Polecam!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz