środa, 31 lipca 2013

Ruth- Elizabeth Cleghorn Gaskell


Tytuł: Ruth
Autor: Elizabeth Gaskell
wydawnictwo: MG
data wydania:  13 marca 2013
liczba stron: 544

OPIS:

Tytułowa bohaterka, Ruth Hilton, to młoda dziewczyna, sierota, która zarabia na swe utrzymanie jako szwaczka. Kiedy traci posadę i dach nad głową, oczarowany jej urodą i skromnością dżentelmen, proponuje dziewczynie schronienie i pociechę. Szczęście nie trwa długo, zdruzgotana i zhańbiona Ruth otrzymuje jednak szansę na nowe życie pośród ludzi, którzy ofiarują jej miłość i szacunek. Kiedy Bellingham ponownie wkroczy w życie Ruth, dziewczyna zmuszona będzie dokonać niemożliwego wyboru pomiędzy akceptacją ze strony ogółu a osobistą dumą.





               Elizabeth Cleghorn Gaskell to znana angielska pisarka. Tworzyła w czasach wiktoriańskich, a sławę zyskała dzięki biografii swojej przyjaciółki Charlotte Brontë.  Autorka znana jest u nas przede wszystkim z takich powieści jak „Północ i południe” czy „Żony i córki”. Ruth jest moim pierwszy spotkaniem z jej twórczością i jestem pewna, że nie ostatnim.

Główną bohaterką książki jest Ruth Hilton, młoda szesnastoletnia dziewczyna, osierocona  przez rodziców zostanie oddana pod opiekę wuja, którego właściwie nie zna. Mężczyzna  umieszcza ją w pracowni krawieckiej w której to dziewczyna ma uczyć się zawodu.  Tytułowa bohaterka jest naiwną dziewczyną nie przygotowaną do życia w wielkim świecie w którym czekają na nią pokusy i ludzie, którzy chętnie wykorzystają wrażliwość i niedoświadczenie dziewczyny.  Na jednym z bali Ruth poznaję pana Bellinghama. Młody, przystojny dżentelmen oczarowuję dziewczynę. Ich związek który miał być utrzymywane w tajemnicy wychodzi na jaw. Dziewczyna zostaje zwolniona ze szkoły krawieckiej i wyjeżdża razem z Belinghamem do Walii.  Jednak tam prawdziwa strona jej ukochanego wychodzi na światło dzienne. Ich związek kończy się tragicznie, ale jak możemy się spodziewać w tamtych czasach tragicznie dla Ruth.  Dziewczyna  jest samotna, pozostawiona na pastwę losu, zniesławiona i zhańbiona  w dodatku jest w ciąży i nosi dziecko Bellinghama.  Jak poradzi sobie młodziutka dziewczyna i czy ktoś wyciągnie w jej stronę pomocną dłoń?


Autorka w świetny sposób nakreśliła nam obraz społeczeństwa żyjącego w tamtych czasach, powieść ma charakter moralizatorski.  Pojawia się wiele na wiązań do religii, wiary i Pisma Św.  Jak wiemy w epoce Wiktoriańskiej określone zachowania takie jak romanse,  niezaplanowane ciąże są po prostu niegodnym prowadzeniem się i czeka za nie określona kara.  Czytając nie raz dopadała mnie wielka frustracja, zasady panujące w tym okresie były pełne kłamstwa i obłudy i zawsze osoba która cierpiała była kobieta. Czytelnik ma możliwość poznać obyczaje, tradycje i zwyczaje panujące w wiktoriańskiej Anglii.
Jeżeli chodzi o główną bohaterkę to mam do niej mieszane uczucia. Oczywiście współczułam jej, nikt nie zasługuje na takie traktowanie, szczególnie jeżeli w niczym nie zawinił, natomiast irytowała mnie naiwność tej dziewczyny. Przez całą książkę bohaterka jawi się nam jako ofiara i o ile na początku gdy jest młodą dziewczyną można to zrozumieć, to później jako dorosła kobieta jej nieporadność  po prostu może drażnić.

Autorka zachwyca nas plastycznymi opisami dzięki, którym czujemy się jak w epoce wiktoriańskiej, pojawiają się długie opisy przyrody i otaczającej Ruth rzeczywistości.  Każdy szczegół jest tu dokładnie dopracowany, widać jak wielką uwagę pisarka przywiązywała do detali. Język powieści jest oczywiście archaiczny co utrudnia trochę czytanie powieści, której nie czyta się za jednym zamachem, lecz myślę, że warto powoli rozkoszować się chłonąć wspaniały język jaki zaserwowała nam twórczyni tego dzieła. 
Podsumowując Ruth to po prostu klasyka wobec której nie można przejść obojętnie. Jestem pewna, że zachwycą się nią osoby doceniające twórczość Charlotte Brontë oraz czytelnicy kochający czasy epoki wiktoriańskiej. Powieść wzrusza, oburza i wywołuje szereg emocji, a chyba właśnie tego oczekujemy od dobrej literatury. Polecam!


Moja ocena  5/6



1 komentarz: