Tytuł: Zagubiona
Autor: Paulina Machnicka
Wydawnictwo: Novae Res
data wydania: 30 grudnia 2013
liczba stron: 88
OPIS:
Miłości
nic nie może rozdzielić. Nawet śmierć.
Julia,
dwudziestoparoletnia studentka – wychowanka domu dziecka - nie może pogodzić
się ze stratą ukochanego. Nie dość, że była świadkiem jego wypadku, to jeszcze
wszystko przypomina jej o martwym chłopaku. Najchętniej zanurzyłaby się w
ciepłej kołdrze i nie ruszała w ogóle, ale są jeszcze na świecie osoby, które
starają się jej pomóc – dwie koleżanki ze studiów i mama jej chłopaka.
Widzi
ich starania, ale rozpacz przepełnia ją doszczętnie. W końcu nie zawsze miłość
jest czymś, co zdarza się na co dzień. A szczególnie taka, która łączyła Julię
i Micah. Bezpretensjonalna i szczera.
Refleksje
Julii na temat tego, co jest dla nas ważne i jak bardzo można cierpieć
popychają ją do czynu, który staje się dla niej wybawieniem.
Ciężko napisać
cokolwiek o książce, która liczy sobie zaledwie 88 stron. I właśnie na tych stronach przedstawione są
uczucia i przeżycia Julii, dwudziestojednoletniej studentki, która zmaga się z
utratą ukochanego z którym planowała spędzić resztę życia. Zagubiona dziewczyna
nie radzi sobie z rzeczywistością w której została sama bez swojego
chłopaka. Całe jej życie utraciło swój
sens i jedyne o czym potrafi myśleć Julia to samotne życie bez miłości swojego
życia. Wszystko dookoła niej zmieniło
się, nic nie wygląda tak jak dawniej, dziewczyna nie potrafi i nie chcę
rozmawiać ze swoimi przyjaciółkami, znajomymi, nie pomaga jej również brak rodziny,
której dziewczyna nie posiada ponieważ była wychowywana w domu dziecka.
Jedyne co pomaga Julii,
to pamiętnik, który pisze codziennie, a w nim wyrzuca swoje żale i smutki, oraz
wszystkie myśli, które pojawiają się w jej głowie. Dziewczyna trafia nawet na terapie do
psychologa, ale nawet specjalista od poranionej duszy nie jest w stanie
poradzić sobie z jej bólem.
Książka posiada jeden
minus, a mianowicie jest zbyt krótka, z chęcią dłużej czytałabym o losach Julii i jej przeżyciach po utracie
ukochanego. Lektura opowiada nam o
smutku i bólu, niewyobrażalnym cierpieniu i samotności, na pewno nie polecam
jej osobom, które same borykają się z jakimś problemem osobistym. Martwiło mnie
też to, iż książka ta mogłaby popchnąć jakąś wrażliwą osobę do tragicznej w skutkach
decyzji. Zakończenie jest też może zbyt
przewidywalne i liczyłam na coś więcej.
Moja ocena: 3/6
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz