Tytuł:
Bezmyślna
Autor:
S.C. Stephens
Wydawnictwo:
Akurat
Data
wydania: 30 kwietnia 2014
Bezmyślna
jest to książka autorstwa S.C. Stephens, która swoją premierę w Polsce będzie
miała 30 kwietnia. Otrzymałam ją przedpremierowo i z wielkim entuzjazmem mimo
ilości stron rozpoczęłam przygodę z tą lekturą. Emocje jakie we mnie wywoływała
zmieniały się jak w kalejdoskopie, łzy wzruszenia przeplatały się ze złością na
główną bohaterkę.
Narratorem
i zarazem głównym bohaterem jest Kiera, młoda dziewczyna, studentka będąca w
szczęśliwym przepełnionym miłością i zaufaniem związku z Denny’m, Australijczykiem
z pochodzenia. Ich miłość jest tak silna, iż dziewczyna decyduję się przenieść
do Seattle kiedy jej chłopak otrzymuje propozycję stażu właśnie w tym mieście. Dowiaduję
się, że zamieszkają wraz z najlepszym przyjacielem Denny’ego- Kellanem. To co
dziewczyna wie o swoim nowym współlokatorze to, to iż jest w zespole rockowym D-Bags
i prawie każdego wieczora występuję w barze U Pete’a. Gdy wraz z Denny’m po długiej podróży autem
docierają do nowego miasta, postanawiają wstąpić do baru by odebrać klucze do
mieszkania i to właśnie tam Kiera po raz pierwszy widzi Kellana, jednak nie
jest tego świadoma. Dziewczyna zwraca po prostu uwagę na przystojnego,
oszałamiającego, uwodzącego swoim głosem i zachowaniem wokalistę. Mieszkając wspólnie Kiera zaprzyjaźnia się z
nowym współlokatorem szczególnie gdy Denny musi wyjechać na jakiś czas z
miasta. Stopniowo jednak ich przyjaźń przeradza się w coś więcej, coś
niebezpiecznego, namiętnego, a zarazem toksycznego co nie pozwala być im daleko
od siebie. Zaczynają żyć w trójkącie,
który zniszczy wszystko co było budowane od lat.
Książka
opowiada nam historię miłości, która niszczy wszystko co ma po drodze, jest
silna i uzależniająca, ale też tragiczna i bolesna. Wątek miłosny otoczony jest
wątpliwościami, trudnymi decyzjami, koniecznością wyboru, oraz bolesną
przeszłością Kellana, która wpłynęła na całe jego życie. Nie mogę napisać, że czytanie tej książki był
stratą czasu, wprost przeciwnie pochłonęła mnie ta historia, jednak nie jest to
literatura wyższych lotów. Bezmyślna to
książka na rozluźnienie, przy której nie musimy zastanawiać się i rozmyślać,
dzięki czemu czyta się ją błyskawicznie a świat bohaterów, ich relacje i zmagania
uczuciowe wciągają czytelnika. Zdecydowanie najbardziej w całej lekturze
denerwowała mnie główna bohaterka, jej niezdecydowanie, ciągłe użalanie się nad
sobą i wykorzystywanie dwóch wspaniałych i uczuciowych mężczyzn działało mi na
nerwy.
Jest
to trylogia, więc przyznam się, ze już nie mogę doczekać się kolejnej części.
Jednak po przeczytaniu zakończenia Bezmyślnej
wydaje mi się, że kontynuacja nie powinna dotyczyć już Kiery, a innych
bohaterów. Jeżeli lubicie burzliwe romanse, pełne uczuć i emocji, nie
przeszkadza wam ilość stron ( ponad 600) to zdecydowanie Bezmyślna to książka dla was. Polecam!!!
Moja
ocena: 5/6
Książka zdecydowanie mnie zainteresowała:), choć zastanawiające jest, co można umieścić na ponad 600 stronach, pisząc o miłosnym trójkącie. Zastanawia mnie też postać głównej bohaterki. Piszesz, że jest niezdecydowana. A ja, mimo iż nie czytałam jeszcze powieści, staram się ją zrozumieć. Jeśli dziewczyna kocha obu, to jak tu być zdecydowanym? :)
OdpowiedzUsuńKtóregoś musi kochać mocniej, cóż trudny wybór, ale nie wybierając rani ich obu.
UsuńOgromnie się cieszę, że tak pozytywnie oceniasz tę książkę, ponieważ niebawem biorę się za jej czytanie i mam nadzieję, że mimo irytującej główniej bohaterki całość przypadnie mi do gustu.
OdpowiedzUsuńCałość jest naprawdę fajna i godna polecenia, a główną bohaterkę da się znieść:)
UsuńJa już prawie kończę :) lekka, przyjemna, na takie wiosenne dni jak dziś :) to imię KIERA mi się nie podoba, jakoś dziwnie brzmi :) pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się co do imienia, faktycznie nie brzmi zbyt dobrze:)
UsuńLubię kiedy książka wywołuje we mnie masę emocji - nawet te złe, bo wychodzę z założenia, że obojętność jest gorsza niż gniew czy irytacja spowodowana zachowaniem bohaterów. "Bezmyślna" wydaje się intrygującą powieścią, dlatego chętnie rozejrzę się za nią w bibliotece, ale nastąpi to pewnie za jakiś czas, bo na razie nie ma szans, aby pojawiła się w niej tak szybko... :)
OdpowiedzUsuńHej!
OdpowiedzUsuńKsiążka mnie zaczarowała i cieszę się, że będą kolejne części.
Ja również ciesze się z kolejnych części, ale zastanawia mnie co tam się pojawi:)
UsuńTrochę szkoda, że to trylogia - jakoś coraz mniej chętnie sięgam po kilkutomowe książki (boję się, że nie doczekam się kontynuacji, bo wydawca nie będzie chciał wydać czy coś). Ale jeśli kiedyś trafi w moje ręce, to czemu nie ;)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że wydawnictwo wyda kolejne części:)
Usuń