piątek, 15 lutego 2013

Bractwo Światła. Insygnia skrytobójców- Mateusz A. Burczyk


Tytuł: Bractwo Światła. Insygnia skrytobójców
Autor: Mateusz A. Burczyk
Data wydania: 2012
Wydawnictwo: Novae Res
Liczba stron: 208



OPIS:

Czy odważysz się dobyć miecza, zasłonić swe lico kapturem i zmierzyć się z przeznaczeniem?

 Bractwo Światła i Insygnia Skrytobójców porywa nas w epicką podróż po świecie rozdartym wojnami, gdzie magia używana jest w nie do końca słusznych celach, a krew, jak i dobre trunki, leje się tu strumieniami. Zawiłe wątki polityczne i wartka akcja nie pozwalają odpocząć nawet na chwilę..

 Powieść obrazuje dwie przeplatane historie: prologi ukazujące misje Skrytobójcy, za pomocą których odkrywamy dalsze elementy fabularnej układanki oraz trzon, który opowiada o życiu syna cienia Vincenzo Morrtis. Kim jest ta zagadkowa postać i jaki wpływ mają na jej istnienie Insygnia Skrytobójców, dowiecie się na kartach powieści.

 Jeżeli interesuje Cię nieliniowa fabuła, cenisz sobie nieszablonowość i pełnokrwistą fantastykę, ta pozycja jest dla Ciebie.

 Pamiętaj: walcz albo giń!!!!!



Nie jestem wielką fanką fantastyki, ale od czasu do czasu lubię poczytać jakieś książki z tego gatunku. „Bractwo Światła. Insygnia skrytobójców” jest to książka napisana przez Mateusza A. Burczyka, autor ukończył  Politechnikę Gdańską, jest miłośnikiem gier komputerowych, czytając tekst na okładce dowiadujemy się, że wyznaje zasadę "Maszeruj albo giń".

Na początku powieści poznajemy Tygra, wojownika który wydaje się być nie pokonany wręcz nieśmiertelny. Bohater przebywa długą i ciężką drogę by spotkać się ze swoją siostrą której nie wiedział od dawna, a która jest właśnie w ciąży.  Podczas porodu siostra Tygra umiera, a wojownik bierze  pod swoją opiekę siostrzeńca który nosi imię Vincenzo.  Mężczyzna nie wie jak radzić sobie z dzieckiem więc decyduję się na oddanie chłopca pod opiekę, lecz stawia pewne warunki.

Książka opowiada jakby dwie przeplatające się ze sobą historię. Dużym plusem powieści jest bogaty język autora,  postaci wykreowane są w sposób nie stereotypowy, każdy z bohaterów jest na swój sposób ciekawy i intrygujący.  Historia przedstawiona jest w sposób ciekawy, świat wykreowany przez autora, kusi swoja magicznością i wciąga czytelnika nie pozwalając oderwać się od lektury.  Fabuła trzyma w napięciu do samego końca co jest niewątpliwym plusem tej historii.  Magia przedstawiona w świecie jest pokazana jako broń która wykorzystywana jest w celach zła, mroczny świat i mroczne czasy są tłem dla całej historii.
Cała powieść pełna jest  tajemnic, niedomówień,  magii i intryg dzięki czemu czytelnik może czuć się zaintrygowany.  Całość dopełnia okładka która jest bardzo mroczna i odpowiednio oddaje nastrój panujący w powieści.  Książka wydana jest bardzo dobrze, piękny papier przyjemnie trzymało się tą pozycję podczas czytania.  Powieść polecam każdemu kto lubi fantastykę zarówno młodszym jak i starszym czytelnikom.


Moja ocena 3/6


Za możliwość przeczytania dziękuję Wydawnictwu Novae Res.





+1,2 cm do wyzwania przeczytam tyle ile mam wzrostu 

10 komentarzy:

  1. mi ta książka bardzo się spodobała, choć też nie przepadam za fantasy, z niecierpliwością czekam na II część

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na mnie nie zrobiła większego wrażenia, ale jak na Polskiego autora jest to naprawdę dobra powieść :)

      Usuń
  2. Uwielbiam fantastykę, więc już nie mogę się doczekać, aż ją przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Życzę miłej lektury, jeżeli naprawdę lubisz fantastykę to się nie zawiedziesz :)

      Usuń
  3. tematyka dla mnie, pomimo połowicznej oceny może uda mi się z nią zapoznać :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Fantastykę lubię, ale ta książka jakoś do mnie nie przemawia.

    OdpowiedzUsuń
  5. Okładka do tej książki wygląda świetnie, szkoda, że z treścią gorzej :/

    OdpowiedzUsuń
  6. Spasuję, jakoś niespecjalnie mnie do niej ciągnie. Chociaż okładka rzeczywiście ciekawa :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Recenzja faktycznie pobieżna, nie ukazuje całości, szkoda, bo fabuła ciekawa,książka interesująca. Faktycznie na pierwszy rzut oka niby przewidywalny prolog, ale nie dajmy się zwieść, jest on po prostu stonowanym przejściem do interesującej całości. Mi osobiście przypadła do gustu, fantastyką się interesuję i nie wyobrażam sobie bez niej moich czytelniczych wieczorów. Pomimo drobnych mankamentów, myślę, że 3/6 jest trochę niską oceną za bogaty język i nieliniową fabułę. Ale każdy ma własne gusta, dlatego ten Świat jest taki wspaniały i różnobarwny. Pozdrawiam z Kudowy Zdrój.

    OdpowiedzUsuń