Tytuł: Niewolnicy Snów
Autor: Dominika Budzińska
wydawnictwo: Warszawska Firma Wydawnicza
data wydania: 27 maja
2013
liczba stron: 322
OPIS:
„Niewolnicy Snów”
Dominiki Budzińskiej to pełna nieoczekiwanych zwrotów akcji i zaskakujących
zdarzeń historia młodej dziewczyny, którą zaczynają nawiedzać dziwne sny i
mrożące krew w żyłach koszmary. Jej dotychczas poukładany świat burzą nagłe
zmiany, a wokół zaczynają dziać się rzeczy, których nie potrafi wytłumaczyć i
zrozumieć. Pomagają jej nowi przyjaciele, a wśród nich tajemnicza Sofie i
Scott, któremu przychodzi odegrać szczególną rolę w życiu młodej bohaterki.
Okazuje się, że głęboko skrywana rodzinna tajemnica musi wreszcie wyjść na jaw,
a kolejne sny stają się istotnym tropem w mozolnym dążeniu do odkrycia prawdy.
Dominika Budzyńska od lat związana jest z firmą medialną,
jej pasją są podróże i pisanie. Niewolnicy snów to spełnienie jej marzeń i
zarazem pierwsza część przygód bohaterki. Książka jest debiutem, zaznaczmy
bardzo udanym debiutem.
Moją uwagę od samego początku przyciągnęła piękna okładka i
chociaż wiem, że nie powinno oceniać się książek w ten sposób tym razem to
zrobiłam i z radością zasiadłam do lektury. Powieść opowiada o młodej siedemnastoletniej
dziewczynie o imieniu Martika, które wraz z rodzicami przeprowadza się do nowej
miejscowości. Nastolatka ma żal do ojca,
w Szkocji musiała zostawić swoich przyjaciół, szkołę i chłopaka w nowym miejscu
zaczyna wszystko od nowa, a początki nigdy nie są łatwe. Dziewczyna ma jeszcze jeden problem podczas
snu nawiedzają ją coraz bardziej przerażające koszmary, Martika nie potrafi
odróżnić snu od jawy. Na jaw wychodzi pewna tajemnica rodzinna skrywana przez
rodziców dziewczyny, a pomóc może jej tylko pewna tajemnicza kobieta
pojawiająca się w jej snach. Jest też
Scott, młodzieniec, który pojawia się od samego początku książki, wręcza
nastolatce czarną perłę, która ma chronić ja, młodych łączy silna więź
niezrozumiała dla dziewczyny. Pojawia się tez okryta tajemnica Sofia, którą w
przeszłości coś łączyła ze Scottem.
Książka nie jest może oryginalna, czytając ją miało się
pewne skojarzenia z innych podobnych powieści. Dużym plusem na pewno są bardzo
plastyczne, bajkowe dokładne opisy, które pobudzają wyobraźnię czytelnika i
przenoszą nas w świat głównej bohaterki.
Właściwie każdy znajdzie tu coś dla siebie pojawiają się elementy
romansu, nagłe zwroty akcji, intrygująca historia. Książka powinna
przypaść do gustu młodszym czytelnikom, język jest lekki dzięki czemu lekturę
czyta się błyskawicznie, od samego początku czytelnik chcę rozwikłać zagadkę
dotycząca tajemniczych snów. Jest to
pierwszy tom przygód Martiki z
przyjemnością przeczytam kontynuację książki
i dowiem się jak rozstrzygną się losy tej młodej bohaterki.
Książka ukazała się nakładem Warszawskiej Firmy Wydawniczej.
Moja ocena: 4/6
Bardzo chętnie dałabym szansę debiutantce :)
OdpowiedzUsuń"którą zaczynają nawiedzać dziwne sny i mrożące krew w żyłach koszmary" - nie wystarczyło napisać zwięźle, że bohaterka ma po prostu koszmary? Właśnie tego nie lubię - rozwlekania. Już sam początek opisu utwierdza mnie w przekonaniu, że w tej książce nic dobrego nie znajdę. Od razu widać, ze to polski debiut, w dodatku książka wydana przez firmę, w której za druk się płaci. Podziękuję niestety.
OdpowiedzUsuńchętnie zapoznam się z tą pozycją ;)
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie :)