piątek, 29 sierpnia 2014

Portret zabójcy-Heather Graham





Tytuł: Portret zabójcy

Autor: Heather Graham

Wydawnictwo: Mira

Data wydania: 30 lipca 2014

Liczba stron: 336








Heather Graham to amerykańska autorka, a jej książki znajdują się na listach bestsellerów. Jej twórczość obecnie składa się ze 150 książek, które zostały przetłumaczone na wiele języków. Portret zabójcy jest moim kolejnym spotkanie z twórczością autorki i zapewne nie ostatnim.


Główną bohaterką jest Ashley Montague, kobieta zrezygnowała ze swojej dawnej pasji jaką była sztuka, by zająć się czymś zupełnie odmiennym, mianowicie pracą w policji. Ashley może poszczycić się bardzo ciekawą cechą, posiada pamięć fotograficzną, która jest niezmiernie ważna i przydatna w pracy policjanta. Kobieta pewnego dnia, przez przypadek przejeżdża obok miejsca wypadku, w którym to mężczyzna został potrącony przez samochód. Wydawać by się mogło, że to zdarzenie jest zwyczajne i podobne do wielu innych, jednak wyróżnia je to, że ów potrącony mężczyzna w trakcie wypadku miał na sobie tylko bieliznę i zjawił się znikąd, dodatkowo w jego krwi wykryto obecność heroiny. Montague odkrywa, że poszkodowany to jej dawny znajomy Stuart Fresja, którego bardzo dobrze zna. Nie rozumie dlaczego miałby on zażywać narkotyki, i paradować po ulicy w samej bieliźnie. Mężczyzna zostaje w stanie śpiączki i niewiadomo czy się z niej wybudzi.   Drugą ważną postacią jest Jake Dillesio, młody, zadbany i atrakcyjny detektyw, który prowadzi sprawę dotycząca seryjnego mordercy. Ashle postanawia poprosić go o pomoc w swoim śledztwie. Niestety tych dwoje nie pała do siebie sympatią, a wprost przeciwnie nienawidzą się.



Muszę stwierdzić, że autorka jak zwykle mnie nie zawiodła, wprost przeciwnie dostarczyła nam kolejnej świetnej historii z ciekawą fabułą i romansem w tle. Byłam zachwycona tym, że nie potrafiłam rozwiązać tej sprawy i cały czas autorka trzymała mnie w niepewności. Akcja rozwijała się bardzo szybko, dzięki czemu fabuła nie nużyła i nie była monotonna. Książka jest idealna, nie czuję się tutaj żadnego pisania na siłę, byle by tylko zwiększyć liczbę stron. Prosty język i ciekawa fabuła powodują, że książkę czyta się szybko. Polecam osobą, które lubią zagłębić się w rozwiązywanie kryminalnych zagadek, przyprawionych odrobiną romansu.








1 komentarz:

  1. Ja takich powieści nie czytuję, ale może będę ją mogła komuś polecić :)

    OdpowiedzUsuń