środa, 27 grudnia 2017

Labirynt duchów - Carlos Ruiz Zafón



Tytuł: Labirynt duchów

Autor: Carlos Ruiz Zafón

Wydawnictwo: Muza

Liczba stron: 896






Po długim czasie oczekiwania miłośnicy twórczości Carlosa Ruiza Zafona doczekali się czwartej cyklu Cmentarz zapomnianych książek. Autor po raz kolejny zabrał czytelników do pięknych hiszpańskich miast i oczarował wszystkich niezwykłą historią.

„Labirynt duchów” sprostał oczekiwaniom, które były wielkie po doskonałych poprzednich książka, które zachwyciły grono odbiorców. Powieść przepełniona jest intrygami, spiskami i tajemnicami, które pragnie się rozwikłać i odkryć. Autor spisał się na medal skupiając się na każdym, nawet najmniejszym detalu, dzięki czemu ma się pewność, że pan Zafon przyłożył się do swojej pracy i dał z siebie wszystko. Pewnie dla każdego kto czytał poprzednie tomy cyklu miło było ponownie poczytać o rodzinie Sempre oraz Ferminem.

Wystarczy jeden rzut oka na książkę, by dostrzec, że każdego czeka wiele stron czytania i odkrywania kolejnych tajemnic i ich rozwiązań. Nareszcie wszystkie wątki znajdują swoje wyjaśnienie, ale to nie oznacza, że autor zadowala się tylko wyjaśnieniami tego co wyjaśnić trzeba było. Przeciwnie pojawia się wiele kolejnych fabularnych zagadek, pewnie dlatego powieść liczy sobie prawie dziewięćset stron.

Styl autora nie zmienił się i dalej czaruje swoją subtelnością, delikatnością, ale też siłą. Jak z wszystkim niektórym ten styl nie przypadnie do gustu, za to inni są w nim zakochani. Niemniej jednak myślę, że każdy znajdzie tutaj coś dla siebie, dzięki czemu postanowi przeczytać powieść do ostatniej strony. Oczywiście styl autora jest liryczny i piękny, jednak w książce nie brakuje brutalnych opisów czy też zabawnych dialogów.

„Labirynt duchów” jest uznawany za arcydzieło literatury. Myślę, że autor wspiął się na wyżyny swoich możliwości i napisać powieść doskonałą. Książka zachwyca czytelników, ale poza tym wzbogaca dusze i serca każdego kto ma z nią styczność. Finał cyklu Cmentarz Zapomnianych Książek nie zawiódł, a przeciwnie zakończył coś wyjątkowego i magicznego.







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz