czwartek, 7 grudnia 2017

Żółwie aż do końca - John Green




Tytuł: Żółwie aż do końca

Autor: John Green

Wydawnictwo: Bukowy Las

Liczba stron: 312





O każdej książce Johna Greena jest głośno, tak było też z jego najnowszym dziełem o ciekawym tytule „Żółwie aż do końca”. Byłam ciekawa tej powieści chociaż nie jestem fanką twórczości pana Greena.

Aza Holmes to szesnastoletnia dziewczyna, która nie jest typową nastolatką. Aza cierpi na zaburzenia obsesyjno- kompulsywne, które utrudniają jej funkcjonowanie w codziennym życiu, które skupia się głównie na szkole, bo poza nią dziewczyna raczej unika ludzi. Dziewczyna nie radzi sobie ze swoimi umysłem, który męczy ją i podsyła same dziwne i uporczywe myśli. Jej jedyną przyjaciółką jest Daisy, ale ich przyjaźń zostaje wystawiona na próbę.

Pewnego dnia miliarder Pickett znika i ta sprawa pozornie nie dotyczy Azy, ale okazuję się, że nagroda, która została wyznaczona za odnalezienie mężczyzny mogłaby jej bardzo pomóc i wesprzeć jej plany pójścia na studia. Dziewczyna postanawia rozpocząć poszukiwania, jej pierwszym zadaniem jest odbudowanie więzi, którą łączyła ją z synem miliardera. Przed Azą zostaje postawione wielkie wyzwanie, które może odmienić jej życie i nareszcie przywrócić ją do życia. 

„Żółwie aż do końca” to książka dla nastolatków, która może spodoba się również dorosłym. Jest napisana prostym i typowym dla autora językiem, który przypadnie do gustu młodszym, ale też nie zrazi starszych czytelników. Ciekawy wątek dziewczyny cierpiącej na zaburzenia obsesyjno-kompulsywne z pewnością otworzy oczy części osób na problematykę zaburzeń z którymi muszą zmagać się pewne osoby.  Bohaterowie powieści budzą sympatię, bo jak nie polubić dziewczyny, która musi walczyć ze swoimi myślami, jest sponiewierana przez własną psychikę i każdy dzień i spotkanie z ludźmi jest dla niej wielkim wyzwaniem.


„Żółwie aż do końca” to dobra, emocjonalna, pełna pozytywnych wartości książka, która z pewnością uświadomi wielu osobom, jakie trudne i bolesne życie wiodą ludzie zmagający się z chorobami ducha, a nie tylko ciała.  Polecam lekturę wszystkim, ja bardzo pozytywnie się nią zaskoczyłam.





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz