Tytuł: Jaskółki z Czarnobyla
Autor:
Morgan Audic
Wydawnictwo:
Mova
Liczba
stron: 560
Podczas
wycieczki po strefie zamkniętej w Prypeci zostają odnalezione ciało mężczyzny.
Jest to o tyle zaskakujące, że przecież poza wycieczkami z przewodnikiem raczej
nikt nie ma dostępu do tego miejsca. Kto dokonałby morderstwa w miejscu gdzie
miał miejsce wybuch w elektrowni atomowej. Konieczne jest śledztwo, które
poprowadzą dwie osoby. Jedną z nich jest czarnobylski policjant, drugą osoba
wynajęta przez ojca ofiary pochodząc właśnie z Prypeci. Znalezienie sprawcy
będzie trudniejsze niż zwykle.
Uwielbiam
książki, które poruszają temat Czarnobyla i Strefy zamkniętej, dlatego z wielką
chęcią zabrałam się za czytanie najnowszego kryminału Morgana Audica czyli „Jaskółki
z Czarnobyla”. Nie zawiodłam się, jest to świetny kryminał, który z pewnością zostanie
w mojej głowie na długo. Autor stworzył powieść z atmosferą, która wywołuje
dreszcze i sprawia, że czujemy się tak jak gdybyśmy sami znajdowali się w
Czarnobylu. Podczas czytania, czytelnikowi towarzyszył pewnego rodzaju lęk o to
co wydarzy się za moment, opuszczone miasto, zniszczone, puste budynki w
których nikt nie mieszkał od trzydziestu lat sprawiały, że śledztwo wydawało
się jeszcze bardziej tajemnicze.
Morgan
Audic stworzył książkę, która zaskakuje, zaczynając od samej fabuły, która jest
oryginalna i nieoczywista po zakończenie, które jest szokujące i zaskakujące.
Emocje towarzyszące podczas czytania są na najwyższym poziomie, miejsce
morderstwa czyli czarnobylska strefa zamknięta sprawia, że całość wydaje się jeszcze
bardziej niezwykła. Osoby, które są zainteresowane zoną z pewnością będę
usatysfakcjonowane tym jak autor przedstawił to miejsce i może dowiedzą się
czegoś nowego o czym wcześniej nie wiedzieli.
Powieść
jest dość opasłym tomem, ale czyta się ją błyskawicznie z zaintrygowaniem i
zainteresowaniem, które nie gaśnie do ostatniej strony. Całość jest napisana
przystępnym językiem, który nie męczy czytelnika. Nawet opisy, których jest dość
dużo nie nużą i nie wprawiają w znudzenie.
„Jaskółki
z Czarnobyla” to doskonale napisany i przemyślany kryminał, który zachwyci
miłośników tajemnic, strefy zamkniętej i samego Czarnobyla. Polecam!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz