czwartek, 28 lutego 2013

Poduszka w różowe słonie- Joanna M. Chmielewska



Autor: Joanna M. Chmielewska
Tytuł: Poduszka w różowe słonie
Wydawnictwo: MG
Liczba stron: 280
Data wydania: 2011


OPIS:
W na pozór uporządkowanym życiu trzydziestoletniej singielki Hanki nie ma miejsca na dziecko. Tak naprawdę nie ma w nim miejsca na żadne bliskie relacje, poza przyjaźnią z koleżanką jeszcze ze szkolnej ławki. Ale prawdziwa przyjaźń ma swoją cenę i Hania staje się niespodziewanie dla samej siebie jedyną opiekunką małej dziewczynki. Problemy emocjonalne utrudniają Hance nie tylko relacje z mężczyznami, ale również kontakt z dzieckiem. Potrafi jej zapewnić byt, a to okazuje się dalece niewystarczające. Zagubiona we własnych emocjach kobieta i rozpaczliwie tęskniąca za matką dziewczynka nieporadnie próbują odnaleźć się w nowej sytuacji. Poznanie Łukasza wprowadza dodatkowe zawirowania w życiu Hanki. Te wydarzenia stają się katalizatorem zmian. Ale aby zmienić cokolwiek, Hanka musi na nowo zmierzyć się z traumatycznymi przeżyciami z dzieciństwa…






Nie miałam do czynienia z żadną z książek pani Joanny M. Chmielewskiej, postanowiłam, że czas to zmienić i tak w moje ręce trafiła książka pt. „Poduszka w różowe słonie”.  Pani Chmielewska jest autorką takich książek jak np. "Historia srebrnego talizmanu" oraz "Neska i srebrny talizman". Są to książki skierowane do dzieci, ja natomiast miałam okazję przeczytać powieść dla starszych czytelników.  Biorąc książkę do ręki byłam przekonana, że będzie to dobra lektura, sam tytuł który jest intrygujący skutecznie zachęcał mnie do przeczytania książki.

Poznajemy trzydziestoletnią Hanię Jankowską, kobieta wiedzie samotne życie, jest singielką  pracującą w firmie która produkuję czekoladowe słodkości. Przez męską część pracowników nazywana jest modliszką, Hanka skutecznie unika wszelkich bliższych kontaktów czy to z koleżankami z pracy czy tez rodziną. Jej życie całkowicie się zmienia, kiedy umiera jej najbliższa przyjaciółka – Ewa. W tej sytuacji Kobieta zostaję prawną opiekunką córki Ewy i musi przyjąć pod swój dach pięcioletnią Anię oraz jej maskotkę pana Floriana.  Kobieta stara łączyć ze sobą życie  z małym dzieckiem oraz pracę. Kobieta nie potrafi dotrzeć do małej Ani która sama nie wie dlaczego jej mama odeszła i obwinia samą siebie.  W czasie kiedy Hanka zmaga się z problemami z małą dziewczynką w pracy pojawia się Łukasz który skutecznie burzy życie Hanki. Mężczyzna wydaje się być zainteresowany Hanią lecz sam nie wie jaką tajemnicę skrywa nasza bohaterka.  Czy Hance uda się uporać z problemami które ją przerastają? Jaką rolę odegra w jej życiu Łukasz? Czy kobieta nawiąże więź z Anią? I co z tym wszystkim ma wspólnego poduszka w różowe słonie? Wszystkie  odpowiedzi  na te i wiele innych pytań znajdziecie w powieści pani Chmielewskiej!

Po przeczytaniu lektury mogę z czystym sumieniem przyznać, że jest to świetna książka i z chęcią poznałabym inne książki tej autorki.  Książkę czyta się bardzo szybko, historia Hanki mogła przydarzyć się każdemu z nas dzięki czemu bardzo łatwo wejść w skórę głównej bohaterki. W powieści teraźniejszość miesza się z przeszłością dzięki takiemu zabiegowi poznajemy historię z różnych perspektyw czasowych i daje nam to możliwość szerszego spojrzenia na losy bohaterów i ich psychikę.  Dzięki ukazaniu przeszłości możemy poznać dlaczego Hania stała się tak zamknięta  w sobie i co tak naprawdę ukrywa. Możemy tez poznać przeszłość Łukasza i jego historię która nie jest w cale prosta i łatwa, a wręcz przeciwnie chłopak zmagał się z pewnym uczuciem które mogło go skutecznie zniszczyć. 

Autorka w bardzo prawdziwy sposób opisywała też uczucia pięcioletniej Ani, podczas czytania można było się wzruszyć kiedy pomyślało się co tak naprawdę czuło to małe dziecko, tak zagubione i samotne w świecie dorosłych.  Pani Chmielewska w swojej książce porusza sprawy ważne i trudne, stratę najbliższej osoby, demony przeszłości które nie pozwalają nam cieszyć się życiem i normalnie funkcjonować, samotność i problemy z dzieciństwa, skrywane sekrety które nie mogą ujrzeć światła dziennego, uciekanie w pracoholizm,

Język powieści jest prosty i zrozumiały, uczucia opisywane przez autorkę  w bardzo plastyczny sposób  są tak mocne, że czytelnik sam nie może się od nich uwolnić i odczuwa to co Hanka i reszta postaci.    Pani Chmielewska pisze w sposób lekki  i przyjemny dla czytelnika. Okładka może nie zachęcać do przeczytania, ale nie dajcie się oszukać książka robi bardzo dobre wrażenie i każdemu polecam ją przeczytać.  Jeżeli miała bym pisać o minusach powieści dla mnie osobiście jest on tylko jeden, były momenty kiedy nużyły mnie zbyt długie opisy i trochę nudna akcja. Mimo iż książka nie wgniotła mnie w fotel i nie odebrała mi głosu to wspominam ją bardzo dobrze.  Każdemu z was polecam tą wzruszającą, pełną emocji historię. Naprawdę warto!!!

Moja ocena: 4/6


Za możliwość przeczytania książki dziękuję wydawnictwu MG.





4 komentarze:

  1. Często napotykam się na blogach na książki tej autorki, ale niestety sama nie miałam okazji czytać książek jaj autorstwa. Może się skuszę na tę.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak najbardziej polecam:) Ja zwlekałam a naprawdę warto jest poznać książki tej autorki :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Podoba mi się tytuł tej książki, a dziewczyna na okładce to dla mnie Sasha Strunin z dawnego The Jest Set i nikt mi nie wmówi, że jest inaczej. xD Żartuję, oczywiście.
    Tak na serio, to zainteresowałaś mnie tę książką. Bardzo rzadko czytam smutne, dołujące historie, a ta wydała mi się wzruszająca już podczas czytania opisu. Lubię takie życiowe tematy przedstawione w odpowiedni, nienudzący sposób, więc kiedyś z pewnością przeczytam coś autorstwa Chmielewskiej. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że zachęciłam Cię do przeczytania tej książki :)

      Usuń