Tytuł:
Zginęła mi sosna
Autor:
Katarzyna Ryrych
Wydawnictwo:
Wydawnictwo MG
Liczba
stron: 272
W
powieści autorstwa Katarzyny Ryrych ,,Zginęła mi sosna" czytelnik ma
okazję poznać dwie siostry, Matyldę i Julię, którym przyszło zmagać się z
wieloma trudnościami życia codziennego.
Matylda,
młodsza z sióstr całe swoje życie walczyła z własnymi kompleksami wynikającymi
z tego, że czuła się gorsza od swojej starszej siostry. Wydawało się jej, że
nie jest kochana, na początku przez rodzinę, później przez swojego męża
Tadeusza. Po ślubie została w domu i zajmowała się wychowywaniem dzieci,
gotowaniem, a później chorym ojcem. Kobieta zazdrościła swojej siostrze
rozrywkowego życia, podróży, zwiedzania świata, nawet wykształcenia. Julia została
aktorką, a Matylda z trudem skończyła szkołę średnią i zdała maturę. Kobieta
wiecznie starała się udowodnić innym, że jest coś warta, starała się sprostać
oczekiwaniom męża, Julii i wszystkich innych ludzi, którzy czegoś od niej
chcieli. Jedynie ojciec wierzył w nią z całych sił i akceptował w pełni.
Matylda miała też swoje życiowe sukcesy, wychowała dwóch synów, samodzielnie nauczyła
się angielskiego, zaczęła tworzyć coś swojego pisząc. Niestety jej mąż nie
doceniał jej i oddalał się każdego dnia coraz bardziej.
Julia
nigdy nie była taka jak Matylda. Nie zastanawiała się nad działaniem, po prostu
robiła to co chciała i na co miała ochotę. Uwielbiała poczucie bycia najlepszą,
a rywalizowanie z Matyldą z którą zawsze wygrywała, dawało jej dużo
satysfakcji. Podróżowała, była aktorką, spełniała się zawodowo. Jednak jej
życie nie potoczyło się tak idealnie jak planowała, wdarł się w nie pewien
nałóg, który zmienił jej życie, a na starość musiała zamieszkać ze swoją
siostrą od której zawsze czuła się dużo lepsza.
Książka
wciąga w świat skomplikowanych relacji między bliskimi sobie kobietami. Dawno
nie czytałam tak dobrze wykreowanych damskich postaciach, które przez lata dźwigały
swój bagaż emocjonalny. Powieść podczas czytania może okazać się terapią, pozwala
spojrzeć z boku na własne życie, relację z bliskimi ludźmi, samych siebie.
,,Zginęła
mi sosna" to życiowa, boleśnie prawdziwa historia o rodzinnych relacjach,
zmaganiu się z niską samooceną, poradzeniu sobie z akceptacją samego siebie i
swojego życia. Polecam bardzo mocno.
kiedyś może się skusze, ale nie teraz.
OdpowiedzUsuń