Tytuł: Fortepian
Autor:
Gaja Kołodziej
Wydawnictwo:
HarperCollins
Liczba
stron: 288
Seweryna
jest dyrektorką szkoły i to ona przewodzi uroczystym spotkaniem na które
zjeżdżają się jej znajomi, przyjaciele i najbliższe osoby, które poznała lata
temu. Kobieta jest pedantyczna i bardzo
dokładna, uwielbia mieć wszystko zaplanowane od początku do końca. Nie
spodziewa się jednak, jak wiele niespodzianek i nieoczekiwanych wydarzeń,
będzie miało miejsce podczas tego wieczoru. Seweryna będzie musiała poradzić
sobie z tym co nadejdzie bez zapowiedzi i zmieni jej cały poukładany dzień.
Książką
„Fortepian”, której autorką jest Gaja Kołodziej trzyma w napięciu od pierwszych
stron. Czytelnik wie, że coś się wydarzy, coś co będzie zaskakujące i dzięki
temu jest zaintrygowany od samego początku i czeka tylko aż coś nagle się
zadzieje. Oczywiście mogę zapewnić, że będzie się działo i podczas czytanie nie
będzie można narzekać na nudę czy znużenie.
Mocną
stroną książki są emocje, którymi jest wypełniona dosłownie po brzegi.
Bohaterowie nie są idealni, co więcej nie wszyscy budzą naszą sympatię, niektórych
z nich trudno polubić czy obdarzyć jakimś ciepłym uczuciem. Nawet sama główna
bohaterka nie jest zbyt sympatyczna i przyjemna.
„Fortepian”
zmusza do myślenia i refleksji nad własnym życiem rodzinnym. Nie sposób w
trakcie czytania nie zatrzymać się i nie zastanowić nad tym jak wiele bylibyśmy
wstanie poświęcić dla naszych najbliższych i czy w ogóle czujemy jakaś wyjątkową
bliskość z naszą rodziną. Tytuł jest nie przypadkowy, muzyka jest bardzo
istotnym elementem tej powieści, budzi emocje, wprawia w zachwyt i porusza. W
książce można też odnaleźć rysunki związane z muzyką.
„Fortepian”
to lektura obok której nie można przejść obojętnie. Jestem przekonana, że książka
poruszy nie jedno serce i wprawi w zachwyt. Polecam!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz