Tytuł: Z zimną krwią
Autor:
Tess Gerritsen
Wydawnictwo:
Harper Collins Polska
Liczba
stron: 256
„Z
zimną krwią” to moja kolejne spotkanie z twórczością Tess Gerritsen. Książki
tej autorki zawsze sprawiają mi dużo czytelniczej przyjemności i należą do
najpopularniejszych thrillerów ostatnich lat.
Nina
Cormier oczekiwała, że dzień jej ślubu będzie tym najszczęśliwszym w jej życiu,
niestety nic nie przebiegło zgodnie z planem, narzeczony zostawił ją przed
ołtarzem, a gdyby tego było mało doszło do wybuchu bomby. Najwyraźniej ktoś
czyha na życie kobiety, ponieważ jakiś czas później jej samochód omal nie zostaje
zepchnięty z drogi, a kiedy i to się nie udaje, Nina odnajduje w swoim
mieszkaniu coś niebezpiecznego. To nie mogą być przypadki ani też dziwne zbiegi
okoliczności, ktoś chce ją zamordować.
„Z
zimną krwią” to powieść, która wciąga od pierwszych stron, akcja nie zwalnia
nawet na moment i dzieje się bardzo dużo, więc nie sposób się nudzić. Autorka
utrzymuje napięcie i do samego końca emocje są utrzymane na najwyższym
poziomie. Wielowątkowość powieści sprawia, że jest jeszcze ciekawiej i bardziej
intrygująco, ale ze spokojem nie sposób się tu pogubić.
Jest
to kryminalny romans, więc jak można się tego spodziewać pojawia się również
wątek romantyczny. Mamy tu romans między głównymi bohaterami, którzy budzą
sympatię, są wyraziści i dokonują nieszablonowych decyzji.
Jak
to zwykle z powieściami tej autorki bywa „Z zimną krwią” czyta się szybko i przyjemnie,
nie jest to wymagająca lektura, ale chyba nikt tego nie oczekuje sięgając po tego
typu literaturę. Gerritsen nie zawodzi, nadal utrzymuje swój dobry poziom i
jestem przekonana, że miłośnicy jej książek nie zawiodą się nawet przez chwilę.
Polecam!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz