środa, 10 sierpnia 2016

Między ustami a brzegiem pucharu- Maria Rodziewiczówna


Tytuł: Między ustami a brzegiem pucharu

Autor: Maria Rodziewiczówna

Wydawnictwo: Wydawnictwo MG

Data wydania: 15 czerwca 2016

Liczba stron: 240







„Między ustami a brzegiem pucharu” to druga historia napisana przez Rodziewiczównę, którą miałam okazję przeczytać. Od pierwszych stron mogłam poczuć, że jest to niezwykła opowieść o uczuciu, które pojawiło się między zapatrzonym w siebie Niemcem, a pewną siebie i swojej wartości Polką.

Hrabia Wentzel Croy-Dulmen nie unika kobiet i życia pełnego wrażeń. Jest egoistycznym, zapatrzonym w siebie Niemcem, tak przynajmniej uważa, mając za nic swoje polskie pochodzenie. Nieoczekiwanie wszystko zmienia się, gdy poznaje pewną Polkę, Jadwigę. Stawia sobie za cel zdobycie serca uroczej panny Chrząstkowskiej. Mężczyzna odkrywa, że Jadwiga jest wychowanicą jego babci, co więcej decyduje się odwiedzić rodzinne strony, by być jeszcze bliżej pięknej kobiety. Hrabia zaczyna zagłębiać się w swój polskie korzenie, po raz pierwszy tak naprawdę ma okazje poznać polaków i ich kulturę. Z czasem zaczyna rozumieć, że zakochał się w Jadwidze, jednak jej ręka należy już do kogoś innego, kobieta jest zaręczona.

Powieść jest niezwykle emocjonalną przejażdżką po wszystkich odcieniach życia i miłości. Można odnaleźć w niej dużo smutków, żalu i poczucia odrzucenia, ale też zabawnych uszczypliwości i sarkazmu. Relacja pomiędzy Hrabią, a  Jadwigą może wywoływać uśmiech na twarzy, ich rozmowy są pełne małych złośliwości, ale też humoru. Te dwie osoby nie pasują do siebie tak bardzo, jak to tylko możliwe. Oboje są zbyt dumni, pewni siebie, chcą mieć zawsze racje, jednak miłość która przyszła nieoczekiwanie zmieniła ich.

Pisząc o tej książce nie sposób nie wspomnieć o patriotyzmie. Czytelnik może obserwować jak Hrabia, poznaje polaków, ich dobre jak i złe cechy, jak zaczynają zmieniać się jego poglądy i nastawienie do narodu polskiego. Autorka nie zapomina o trudnym temacie jakim jest germanizacja Polaków, przeciwnie wspomina o zaborach, trudach z jakimi musieli zmagać się zniewoleni Polacy. Wielkim plusem powieści jest również uczciwe i sprawiedliwe podejście autorki do Niemców. Kobieta nie skupiała się tylko na ich wadach, nie opisywała ich jako wrogów, potrafiła przedstawić ich jako wartościowych, zabawnych ludzi.

Oczywiście wątek miłosny jest zachwycający. Główni bohaterowie zmieniają się, zmienia się też ich podejście do miłości i drugiego człowieka. Powieść zachęca do porzucenia stereotypów, skrótów myślowych, a skupienia się na człowieku samym w sobie, jego indywidualnych cechach i dobroci, którą ma w sobie każdy.


Szczerze polecam „Między ustami a brzegiem pucharu”, jest to klasyka literatury kobiecej, jak również niesłychana dawka patriotyzmu. 








4 komentarze:

  1. Szczerze mówiąc nie lubię takiego typu książek, jednak słyszałam o niej same pozytywne opinie i zastanawiam się czy nie zaryzykować. Pozdrawiam Kinga :)
    http://kingadomanska.blogspot.com/?m=1

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Warto zaryzykować, możesz się naprawdę miło zaskoczyć:)

      Usuń
  2. Myślę, że dam tej książce szansę. ;)

    OdpowiedzUsuń