poniedziałek, 26 września 2016

Załącznik- Rainbow Rowell



Tytuł: Załącznik

Autor: Rainbow Rowell

Wydawnictwo: HarperCollins Polska

Data wydania: 14 września 2016

Liczba stron: 416




Od jakiegoś czasu brakowało mi kogoś takiego, autora, który potrafiłby mnie wzruszyć, rozbawić, oczarować i oderwać od rzeczywistości. Później poznałam Rainbow Rowell i poczułam magię docierającą do mnie z prostych słów i wiedziałam, że to jest to, właśnie znalazłam osobę, której poszukiwałam. Mam już za sobą lekturę Eleonory i Parka oraz Fangirl, a teraz spędziłam cudowny weekend z Załącznikiem.


Lincoln ma dwadzieścia osiem lat i cóż nadal mieszka z matką, jednak daleko mu do typowego mamisynka, cały czas zastanawia się co zrobić ze swoim życiem, w którą stronę skierować swoje kroki, by coś zmienić. Mężczyzna dawniej miał wielkie plany, prawdziwa miłość, dom, żona, rodzina, niestety nie udało mu się ich zrealizować. Z braku możliwości, zatrudnia się jako administrator bezpieczeństwa danych, wydaje mu się, że to będzie dobra i ciekawa praca, pełna wyzwań i rozwoju, nic bardziej mylnego pod tą skomplikowaną i dumnie brzmiącą nazwą nie kryje się zbyt wiele. Od pierwszego dnia jego głównym zdaniem jest sprawdzanie maili innych pracowników redakcji gazety. To właśnie tak podczas jednej z nocnych zmian, Lincoln natrafia na korespondencję dwóch przyjaciółek Jennifer i Beth, które pracują w redakcji i wymieniają bardzo dużo wiadomości nie związanych ze swoją pracą. Każdego dnia czyta nowe wiadomości i poznaje obie kobiety, wgłębiając się coraz bardziej w ich życie, szczególnie skupiając się na Beth.


„Załącznik” to moje kolejne spotkanie z twórczością pani Rowell i jestem absolutnie zauroczona tą powieścią jak i samą autorką. Zdecydowanie lubię jej prosty, nieprzekoloryzowany styl pisania, ale chyba jeszcze bardziej lubię bohaterów których kreuje. Lincoln jest uroczym gentelmanem, który wydaje się zagubiony w codziennym życiu. Jego nieśmiałość i nieporadność sprawia, że jest zabawny i od razu zakrada się do serca. Beth jest nieźle pokręcona, jej poczucie humoru i styl bycia rozbraja, a przy tym kobieta jest tak zwyczajna i normalna. Wydaje się, że codziennie mija się bardzo dużo takich Beth. I jest jeszcze Jennifer najlepsza przyjaciółka naszej bohaterki. Muszę przyznać, że wiadomości które wymieniały między sobą kobiety, były jednym z lepszych elementów tej powieści. Ich sarkastyczne wypowiedzi, drobne uszczypliwości rozśmieszały mnie i były świetną rozrywką. Rozdziały są bardzo krótkie, a całość jest przeplatana perspektywą Lincolna i wiadomościami Beth i Jennifer.


Książkę określiłabym jako uroczą i ciepłą, idealną dla każdego bez względu na wiek. Oprócz zabawnych wątków, autorka podejmuje też poważniejsze tematy. Mamy okazję czytać o mężczyźnie z bardzo niską samooceną, żyjącym w dziwnej relacji z własną matką, która uwielbia sprawować kontrolę nad wszystkim. Uwielbiałam wszystkie te fragmenty, kiedy Lincoln zaczął się przełamywać, brać sprawy w swoje ręce i żyć bardziej po swojemu. Ważne było też przedstawienie rodzicielstwa, bardziej macierzyństwa, chęci lub też niechęci posiadania dziecka. Zmagania się z pierwszą ciążą i czymś jeszcze, ale tego nie będę zdradzać.


Przed przeczytaniem tej książki, nigdy nie zastanawiałam się na miłością sprzed pierwszego wejrzenie, to było dla mnie coś zupełnie obcego, ale przyznam się, że teraz po lekturze jestem absolutnie zauroczona tym motywem. W świecie, gdzie liczy się przeważnie tylko wygląd i pierwsze wrażenie, przyjemnie było przeczytać o mężczyźnie zakochującym się w kobiecie bez wiedzy na temat jej wyglądu. I co tam miłość od pierwszego wejrzenia, teraz rządzi dla mnie miłość sprzed pierwszego wejrzenia. 

„Załącznik” to książka, którą mogłabym porównać do ciepłego koca, gorącej herbaty, ciasta dyniowego czyli wszystkiego czego człowiek pragnie w jesienny i chłodny wieczór. Ta powieść otula czytelnika swoim ciepłem, miłością, łagodnością i delikatnością. Nic tu nie jest zbyt mocne. To bajkowa historia o zwyczajnych ludziach nie żyjących jak w bajce.  Mam nadzieję, że pokochacie „Załącznik” tak bardzo jak ja i pozwolicie oderwać się od ziemi razem z tą historią.








4 komentarze:

  1. Nie wybrałam tej książki, bo okładka okropna.Widzę, że jednak warto przybliżyć sobie powieść :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak to okropna? Przecież urocza jest, mnie od razu przyciągnęła:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo lubię Rainbow Rowell, ale tutaj choć czytało się miło to coś mi nie zagrało:( Chyba chodzi o czas wydarzeń, myślałam, że będzie bardziej współcześnie, a wyszło troszkę nudnawo.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiadomo, gusta są różne i każdy szuka czegoś innego w książce. Dla mnie była idealna i nie nudziłam się nawet przez chwile:)

      Usuń