Tytuł:
Córeczka tatusia
Autor:
Cathy Glass
Wydawnictwo:
Muza
Liczba
stron: 352
Cathy
Glass to brytyjska pisarka pisząca swoje książki pod pseudonimem. Jej twórczość
to poruszające, przerażająca psychologiczne powieść dotyczące dzieci i ich
tragicznych życiowych historii. Co ważne, autorka nie zmyśla przedstawionych opowieści,
sama od lat jest rodziną zastępczą, więc doskonale zna wzruszające i porażające
historie dzieci i nastolatków.
„Córeczka
tatusia” to kolejna książka autorstwa Cathy Glass, którą miałam okazję
przeczytać. Kiedy tylko sięgnęła po tą powieść zdawałam sobie sprawę, że nie
będzie to przyjemna opowiastka ani lekka historia, jednak mimo właściwego nastawienia
i przygotowania się na smutną i przerażającą opowieść, poczułam się zaskoczona.
Dodatkowo uderzył we mnie fakt, że przecież to zdarzyło się naprawdę, co gorsza
może zdarzyć się jeszcze nie raz.
Cathy
wraz ze swoim mężem prowadzi rodzinę zastępczą.
Tym razem do ich domu przywieziona zostaje siedmioletnia dziewczynka
Beth, której ojciec wylądował w szpitalu psychiatrycznym, twierdząc, że cierpi
na depresję. Po pojawieniu się Beth, okazuje się, że dziewczynka bardzo kocha
swojego ojca i jest do niego mocno przywiązana. Potrafi mówić o nim godzinami i
nie umie poradzić sobie z tęsknotą za nim. Cathy zaczyna się wydawać, że więź,
która ich łączy jest zbyt mocna, a sama relacja niewłaściwa. Gdy Cathy rozmawia
na ten temat z osobami pracującymi w opiece społecznej, rozpoczyna coś bardzo niebezpiecznego,
a kolejne zdarzenia tylko potwierdzają jej przypuszczenia.
Cała
akcja powieści skupia się na siedmioletniej Beth i tym jak bardzo jej pojawienie
się zmienia życie Cathy i całej jej rodziny. Z czasem dowiadujemy się coraz
więcej na temat relacji dziewczynki i jej ojca Dereka. I to co odkrywamy
zaczyna niepokoić nas tak mocno, jak samą Cathy. Wydaje nam się niewyobrażalne,
by dziecko mogło być przywiązane do rodzica aż tak mocno, Beth spała ze swoim
ojcem w jednym łóżku, wolny czas spędzała tylko z nim, dziewczynka nie
wyjeżdżała nawet na szkolne wycieczki. Ona była księżniczką, a Derek jej
księciem. Chorobliwa zazdrość o inne kobiety nie powinna towarzyszyć
siedmiolatce, a jednak tak było w przypadku Beth. Dziwne zachowanie dziewczynki
stawało się coraz bardziej widoczne, jej agresja, zmiany nastroju, trudności z
zasypianiem. Stosunek do mężczyzn również zaniepokoił Cathy, szczególnie
zachowanie Beth w stosunku do ojca.
Książka
wywołuje cały szereg emocji, które mieszają się ze sobą i są trudne do
rozpoznania. Sama historia wciąga, a wydarzenia, które są opisywane przez
autorkę intrygują. Czytelnik chce dowiedzieć się, co tak naprawdę dzieje się z
Beth, jaka jest jej relacja z ojcem, czy między nimi wydarzyło się coś
niewłaściwego. Podejrzenia nasuwają się podczas czytania, ale nie jest łatwo
odkryć, jaka jest prawda i co ukrywa ta mała dziewczynka. Podczas zagłębiania
się w lekturę złość mieszała się z żalem i smutkiem. Nie sposób być obojętnym
wobec krzywdy dziecka i okrucieństwa dorosłych ludzi.
Córeczka
tatusia to poruszająca, emocjonalna, pełna bólu opowieść o rodzicielstwie,
dzieciństwie, poszukiwaniu miłości i samotności. Polecam tę książkę, która wzruszy i da do
myślenia każdemu kto po nią sięgnie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz