wtorek, 20 września 2016

Zabójcza sprawiedliwość- Ann Leckie


Tytuł: Zabójcza sprawiedliwość

Autor: Ann Leckie

Cykl: Imperium Radch (tom 1)

Wydawnictwo: Akurat

Liczba stron 480





„Zabójcza sprawiedliwość” to pierwszy tom trylogii Imperium Radch autorstwa Ann Leckie. Książka zdobyła wiele nagród przyznawanych literaturze fantastycznej, mówiono o niej najlepsza space opera. Okładka od pierwszego spojrzenia przyciąga wzrok i zachęca do poznania treści, a opis skutecznie namawia do jak najszybszego zaczytania się.

Główną bohaterką jest Breq, którą mamy okazję poznać, gdy przypadkowo na ulicy napotyka na Seiverden i postanawia udzielić pomocy znajomej osobie. Powoli poznajemy bohaterkę, dowiadując się, że jest nielubiana, majętna i dążąca do celu i co więcej nie jest człowiekiem. Breq jest serwitorem, kto to taki dowiecie się czytając książkę, ważne jest jednak by wiedzieć, że bohaterka została odcięta od statku i kontaktu z innymi serwitorami. Poznajemy też imperium Radch, władcę Anaander Mianaai, który wie wszystko i znajduję się w nie jednym, a tysiącach ciał.

Całość historii ukazana jest na dwa sposoby, teraźniejszość przedstawia losy Breq, a retrospekcje nawiązują do życia na planecie Shis’urna. Fabuła rozwija się powoli, autorka nie spieszy się z rozwiązywaniem tajemnic, niektóre wątki urywają się, by później nieoczekiwanie powrócić. Teraźniejszość i przeszłość łączą się ze sobą, kiedy docieramy do połowy książki.

Niestety minusem tej pozycji jest brak właściwego przedstawienia nowopoznanego świata. Trudno było zrozumieć wszystkie nowości, które autorka zamieściła w swojej książce bez uprzedniego wytłumaczenia. Niektóre istotne fakty były wyjaśnione znacznie później i dopiero wtedy można było zacząć czerpać jakąkolwiek przyjemność z lektury. Kolejną problemową kwestią była płeć bohaterów, szczerze mówiąc nie byłam wstanie zrozumieć czy istnieje jakiś konkretny schemat zgodnie z którym płeć jest określana. Takie totalne zaplątanie zupełnie do mnie nie przemówiło, a wręcz odrzucało mnie podczas czytania. Książka jest opisywana jako space opera, jednak nie ma co szukać tutaj kosmicznej przestrzeni, ponieważ pojawia się ona w znikomej ilości lub dosłownie jej nie ma. Samych walk jest bardzo mało, a opisy raczej nie zadowolą wymagającego czytelnika.



„Zabójcza sprawiedliwość” to książka, która spodoba się tym, którzy interesują się fantastyką i wiedzą o niej bardzo dużo. Czytając zagłębiamy się w zupełnie nowy, nieodkryty świat, który intryguje i powoli wciąga. Na pewno nie jest to najlepsza powieść tego gatunku, ale warto ją poznać.






2 komentarze:

  1. Lubię fantastykę, ale nie jestem jeszcze w pełni przekonana, czy ta książka mi się będzie podobała.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ta książka jest bardzo specyficzna, ja też lubię fantastykę, ale jednak nie byłam zachwycona:)

    OdpowiedzUsuń