wtorek, 12 czerwca 2018

Szkoła zabójców - Brandon Webb





Tytuł: Szkoła zabójców

Autor: Brandon Webb

Wydawnictwo: Muza

Liczba stron: 480




Brandon Webb to osoba, która była odpowiedzialna za przygotowanie najlepszych snajperów w armii czy też słynnym SEALs. Jest to mężczyzna, który odpowiadał za wybór odpowiednich osób z pośród wielu kandydatów, to on sprawował nadzór nad trwającym szkoleniem. To odpowiada za wytrenowanie zabójców idealnych i doskonałych.


Autor postanowił odpuścić sobie męczące i niepotrzebne fakty, które z pewnością zanudziłyby czytelnika. W zamian podzielił książkę na dwie części, w jednej z nich ukazał sylwetki czterech zawodowych snajperów z różnych jednostek, a w drugiej opisał akcję w których udział brali już odpowiednio przygotowani i wyszkoleni mężczyźni. Myślę, że tym co może zaciekawić większość czytelników będzie możliwość zapoznania się z przebiegiem treningu i szkoleń jakie muszą przejść przyszli snajperzy. Autor ukazuje jak zmienił się sposób szkoleń na przestrzeni lat, wskazuje na to co zostało zmienione i co nowego wprowadzono, by udoskonalić trening. Dzięki dokładnym, prostym opisom czytelnik pozna czym w rzeczywistości zajmują się snajperzy i jak wygląda ich służba w armii.


Zarówna pierwsza i druga część mają swój urok, pierwsza może wydawać się czymś zupełnie nowym i nieznanym, więc chyba właśnie dlatego zainteresowała mnie bardziej. Poznanie szczegółów dotyczących treningów i szkoleń snajperów, tego co jest istotne, a co mniej ważne wydawało mi się intrygujące i sprawiło, że nie mogłam się oderwać. Natomiast część druga miała na celu wywołanie emocji i uczuć u czytelnika, brawurowe akcje w których uczestniczyli snajperzy z pewnością zrobiły na mnie duże wrażenie.


Książka napisana jest prostym i łatwym w odbierze językiem, autor postarał się o utrzymanie zainteresowania czytelnika. „Szkoła zabójców” spodoba się wszystkim zainteresowanym siłami specjalnymi oraz osobom, które chciałyby dowiedzieć się czegoś na temat szkolenia snajperów. Polecam!








poniedziałek, 11 czerwca 2018

Toń - Marta Kisiel





Autor: Toń

Tytuł: Marta Kisiel

Wydawnictwo: Uroboros

Liczba stron: 416





„Toń” Marty Kisiel to książką co do której miałam konkretne oczekiwania. Niesamowita okładka i opis nakierowały moje myśli w pewną stronę, ale okazało się, że od samego początku byłam w błędzie. Najnowsza powieść autorki zaskoczyła mnie i przerosła wszystkie moje wyobrażenia.


Dżusi Stern przyjeżdża do Wrocławia, by pomóc swojej siostrze, która zgodziła się zająć mieszkaniem szalonej ciotki. Od pierwszej chwili, gdy dziewczyna pojawia się na miejscu zaczyna łamać zasady ciotki, co prowadzi do całego ciągu katastrof. Jak to bywa u Marty Kisiel zaskakujące zdarzenia pojawiają się jedno po drugim, a wraz z nimi trzy kobiety o nazwisku Stern, pan antykwariusz i zegarmistrz. Autorka powoli krok po kroku odpowiada na nurtujące pytania, wyjaśniając tajemnicze tożsamości bohaterów oraz wyjawiając ich sekrety.

Książka Marty Kisiel to dla mnie bardzo pozytywne zaskoczenie. Nie dość, że mamy tutaj przepełnioną ironią, poczuciem humoru i zwrotami akcji powieść, otrzymujemy dodatkowo historię niezwykłej rodziny Stern. Autorka jak zawsze nie zawodzi i raczy czytelnika pięknymi, plastycznymi opisami, metaforami, które pozwalają wyobraźni na wyruszenie w podróż oraz humorem, któremu nie można się oprzeć.

Bohaterowie wykreowani przez autorkę to zakręcone, tajemnicze osobowości, które sprawiają, że powieścią nie można się znudzić. Paranoiczna, ekscentryczna ciotka Klara, pedantyczna, poukładana Eleonora oraz szalona, zakręcona Dżusi to one tworzą tę powieść. W książce pojawiają się oczywiście mężczyźni, równie ciekawi jak panie Stern, ale nie będę zdradzać zbyt wiele, by nie zepsuć świetnej zabawy jaką jest lektura tej powieści.


„Toń” Marty Kisiel to książka która łączy ze sobą elementy kryminału, komedii oraz powieści fantastycznej. Nic nie jest tutaj oczywiste i typowe, tajemnice pojawiają się na każdym kroku, a rozwiązanie ich jest nie lada zagadką. Polecam!