Tytuł:
Kobieta o imieniu Liz
Autor:
Krystian Warzocha
Wydawnictwo:
Novae Res
Liczba
stron: 328
Alex
pojawia się w chwili, gdy Liz potrzebuje pomocy. Przystojny mężczyzna ratuje ją
i znika, taka kolej rzeczy, nieznajomi rzadko pojawiają się w naszym życiu na
dłużej, jednak nie w tym wypadku. Kobieta nie spodziewa się, że będzie miała
szanse spotkać Alexa jeszcze raz, niespodziewanie wpada na niego w kawiarni.
Zaczynają się spotykać, a przypadkowe spotkanie kończy się związkiem tej
dwójki. Zakochani mają zamiar założyć prawdziwą rodzinę, stworzyć szczęśliwy i
pełen miłości dom dla jakiegoś dziecka. I jak to zwykle bywa, wszystko
potoczyłoby się jak w bajce, gdyby nie pewna osoba, które będzie robiła
wszystko, by cudowna, sielankowa wizja życia Liz i Alexa nie miała prawa się
ziścić.
Książka
zaczyna się sielankowo, później dochodzi do pewnego wypadku, dzięki któremu
nasi bohaterowie poznają się, spotykają, a później zaczynają być parą, jednak wszystko
co dobre musi się kiedyś skończyć i tak jest również w tym przypadku.
Przeszłość odzywa się niespodziewanie i miesza w ich poukładanym życiu. Bohaterowie
budzą sympatię czytelnika od pierwszych stron, jedynym minusem może być to, że
są mało realistyczni wręcz idealnie cudowni. Za to negatywne postaci są złe do
szpiku kości i od razu można stwierdzić, że nie będzie się im sympatyzowało.
Rzadko, kiedy bohaterowie drugoplanowi interesują czytelnika, jednak w tym
wypadku okazuje się, że autor stworzył zabawne kreacje, które rozśmieszają
czytelnika podczas czytania oraz wprowadzają trochę humoru.
Książka
napisana jest w przyjemnym, lekkim stylu. Całość skupia się na związku Alexa i
Liz, na ich relacjach i uczuciu. Osobiście przeszkadzały mi przesadnie długie i
zbyt często pojawiające się opisy scen erotycznych. Wydaje mi się, że całość
jest przesadzona, mamy wielką miłość od pierwszego wejrzenia, wielkie dramaty, idealnych
głównych bohaterów i złych do szpiku kości wrogów. Jednak intrygi, zabawne
wydarzenia i nieoczekiwane wypadki sprawiają, że powieść jest naprawdę dobra i
warta polecenia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz