Tytuł:
Weź mnie za rękę
Autor:
Tove Alsterdal
Wydawnictwo: Muza
Data
wydania:11 maja 2016
Liczba
stron: 560
Tove
Alsterdal to szwedzka autorka, której trzy powieści zostały wydane w Polsce. „Weź
mnie za rękę” to moje drugie spotkanie z twórczością tej Pani. Najlepszą
reklamą tego kryminału, może być nagroda najlepszej szwedzkiej powieści kryminalnej
roku 2014. Już drugi raz jestem zachwycona twórczością Alsterdal, intrygująca
tematyka, ciekawa fabuła, tajemnice do odkrycia oraz bogate tło psychologiczne.
Kryminał ma wszystko, co zachwyci wymagającego czytelnika, lektura wciąga i nie
pozwala o sobie zapomnieć.
Charlie
Eriksson jest młodą kobietą, pozornie posiada wszystko jednak nieoczekiwanie ginie,
a wszystkie poszlaki wskazują jasno na samobójstwo. Jednak pojawiają się pewne
zeznania, które poddają w wątpliwość całe dochodzenie i profil psychologiczny
Charlie. Pewien bezdomny mężczyzna, jest pewien, że widział kobietę, wychodzącą
w nocy z klubu w towarzystwie mężczyzny, który nie budził zaufania. Policja nie
ufa słowom mężczyzny, bezdomny nie jest osobą godną ich uwagi, więc szybko
wyrzucają jego słowa z głowy.
Siostra
zmarłej kobiety, musi zorganizować wszystko po śmierci Charlie, na jej barki
spada między innymi uporządkowanie jej prywatnych rzeczy. Siostry nie były ze
sobą blisko, przeciwnie nawet ze sobą nie rozmawiały. Mimo kiepskich relacji,
Helen chcę odkryć, co było przyczyną śmierci jej siostry, dlaczego postanowiła odebrać
sobie życie. Prywatne śledztwo Helen doprowadzi ją do Argentyny oraz odkryje wstydliwe
sekrety jej całej rodziny. Matka obu kobiet, zostawiła je, kiedy były małymi
dziewczynkami. Wyjechała w latach siedemdziesiątych do Argentyny, a tam ślad po
niej zaginął, jedyne znaki mówią, że kobieta mogła zostać jedną z ofiar
krwawych walk.
Akcja
tej powieści kryminalnej utrzymana jest we współczesnych czasach, jednak
czasami fabuła przenosi się do roku 1978. Autorka w bardzo ciekawy sposób
opisała walki rozgrywające się na terenie Argentyny. To wszystko działo się naprawdę,
w nie tak odległej przeszłości, jednak mam wrażenie, że wszystko to zostało już
zapomniane. Ten dramat mający miejsce w Argentynie przeraża i jest bardzo ważną
częścią powieści.
Śledztwo
Helen przez cały czas sprowadza się właśnie do Argentyny, aby odkryć przyczynę
śmierci swojej siostry musi odkryć tajemnice matki, a przy okazji wyciągnąć na
światło dziennie brudy całej swojej rodziny.
Powieść
Alsterdal prowadzi czytelnika poprzez wydarzenia, ale też przez tajemnice
ludzkiej psychiki, poszukiwanie odpowiedzi prowadzi główną bohaterkę przez
emocjonalną, trudną i bolesną podróż.
„Weź
mnie za rękę”, to świetnie napisany kryminał, który napisany jest na wysokim
poziomie. Wątek kryminalny zaskakuję nieoczekiwanymi zwrotami akcji, utrzymując
czytelnika w ciągłym napięciu. Wątek historycznych wydarzeń ciekawie łączy i
splata teraźniejszość z przeszłością. Bardzo mocnym elementem powieści jest
wątek psychologiczny oraz dobrze stworzone kreacje bohaterów. Tove Alsterdal stworzyła
kryminał, który nie skupia się tylko na tajemniczej śmierci jednej z kobiet,
lecz opowiada o historii rodzinnej, tajemnicach z przeszłości i podjętych
wcześniej decyzjach, których konsekwencje pojawiają się wiele lat później
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz