Tytuł:
Wojny szpiegów
Autor:
Adam Brookes
Wydawnictwo:
Muza
Liczba
stron: 560
„Wojny
szpiegów” to moje pierwsze spotkanie z thrillerem szpiegowskim, nie wiedziałam
czego mogę się spodziewać, ale liczyłam na wciągającą fabułę, tajemnice do wyjaśnienia
i akcję niczym z najlepszego filmu o super szpiegach.
Philip
Mangan jest dziennikarzem ściśle powiązany z brytyjskim wywiadem, ku swojemu
nieszczęściu zostaje zdemaskowany i musi ukrywać się, by ocalić życie. Jego
wrogowie to chińskie służby chcące go odnaleźć. Żyjąc w ukryciu nie może
pracować, w zasadzie nie może robić zupełnie nie i w głowie już żegna się ze
swoją ukochaną pracą. Jednak wszystko zmienia się nieoczekiwanie, kiedy jest
świadkiem zamachu terrorystycznego, a później tajemniczy mężczyzna mówi, że
przekaże mu informacje na temat sprawców całego wydarzenia. To jednak nie
koniec zawiłych spraw, w jednym z miast dochodzi do morderstwa nie byle kogo,
bo jednego z współpracowników MI6. Jego życie jest zagrożone bardziej niż
wcześniej, a za wszystkim stoi ktoś bardzo, bardzo zły.
„Wojny
szpiegów” to powieść dotycząca życia tajnych agentów, którzy często żyją w
ukryciu, pełni tajemnic i niewyjaśnionych spraw. Akcja wartko pędzi do przodu i
nie pozwala na zatrzymanie się czy nudę. Podczas lektury czytelnika czeka zaskoczenie
i niemała niespodzianka, a samo zakończenie aż prosi się o kontynuację. Autor
wie o czym pisze, całość pełna jest detali i idealnie dopracowanych szczegółów.
Dzięki książce możemy poznać życie i prace agentów specjalnych ich codzienne
życie, sposób funkcjonowania i planowania akcji.
Polecam
„Wojny szpiegów” wszystkim, którzy mają ochotę zagłębić się w świat szpiegów,
agentów i tajemnic, które pojawiają się na każdym kroku.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz