czwartek, 29 grudnia 2016

Tajemny ogień- C.J. Daugherty, Carina Rozenfeld



Tytuł: Tajemny ogień

Autor: C.J. Daugherty, Carina Rozenfeld

Cykl: Tajemny ogień

Wydawnictwo: Moondrive, Otwarte

Liczba stron: 392




Nie miałam okazji wcześniej spotkać się z twórczością C. J. Daugherty, owszem słyszałam o serii Wybrani, ale nigdy po nią nie sięgnęłam. Tym razem autorka powróciła do swoich czytelników z czymś zupełnie nowym, co więcej razem z Cariną Rozenfeld stworzyła amerykańsko- francuzki duet, który wspólnie napisał emocjonującą powieść Tajemny ogień.

Powieść skupia się na dwóch osobach, którzy stają się głównymi bohaterami tej historii. Taylor Montclair pochodzi z Anglii, najważniejsza jest dla niej nauka i poświęcenie, które ma zapewnić jej miejsce w elitarnym Oksfordzie. Sacha Winters mieszka we Francji, jest przeciwieństwem Taylor, przemądrzały, zbyt pewny siebie, nie zainteresowany zdobyciem wykształcenia, zadaje się z nieciekawym towarzystwem. Łączy ich całkowity przypadek korepetycje do których zostają w pewien sposób zmuszeni przez nauczycieli, jednak z czasem okazuje się, że połączyło ich przeznaczenie.

Ona zaczyna odkrywać, że posiada moce, a jej rodzina nie jest tak zwyczajna jak się jej to wcześniej wydawało. Moc którą włada to tajemny ogień. On musi zmagać się z klątwą, która została rzucona na jego rodzinę wiele lat temu. Każdy pierworodny mężczyzna w rodzinie, umiera w dniu swoich osiemnastych urodzin i nic nie może temu zapobiec. Jednak okazuje się, że jest ktoś kto może go uratować, tym kimś staje się Taylor.

Autorki stworzyły oryginalną powieść, która wciąga czytelnika w swój świat klątw i magii silniejszej niż wszystko inne. Na początku wydawać by się mogło, że przecież to nie będzie nic ciekawego, ponieważ powstało już wiele powieści o magii, miłości, nadprzyrodzonych mocach, jednak spotkało mnie miłe zaskoczenie. W tej historii nic nie wydawało się oczywiste i jasne, a z każdą kolejną stroną odkrywaliśmy nowe tajemnice i wyzwania, którym musieli sprostać bohaterowie. Wątek miłości nie jest mocno rozwinięty, można nawet stwierdzić, ze troszkę go tutaj brakuje, młodzi bohaterowie muszą skupić się na walce o przetrwanie, nie mają więc czasu na miłosne uniesienia. Autorki zadbały o to, by czytelnik czuł się trzymany w ciągłej niepewności, w książce sporo jest niedopowiedzeń i znaków nie do końca jasnych i wytłumaczalnych.

Sami bohaterowie są wielkim plusem powieści, Taylor nie jest słodką i nieporadną dziewczyną, potrafi radzić sobie z problemami, a jej siła i determinacja jest godna pozazdroszczenia. Natomiast Sacha nie poddawał się, wiedząc o tym, że umrze już niedługo, nadal uśmiechał się i cieszył życiem tak jak potrafił.

Po przeczytaniu tej książki czuję się zaintrygowana i zachęcona do poznania kolejnej części i dalszych losów bohaterów, których zdążyłam polubić. Mam nadzieję, że nie zawiodę się na kontynuacji, ponieważ ta seria wydaje się czymś naprawdę bardzo ciekawym i godnym poznania. Polecam.









Brak komentarzy:

Prześlij komentarz