Tytuł:
Jedyne wyjście
Autor:
Helen FitzGerald
Wydawnictwo:
Burda Książki
Liczba
stron: 500
Zielona Przystań to dom opieki w którym prace rozpoczyna Catherine. Młoda dziewczyna, zostaje do tego zmuszona przez matkę, która uważa, że córka jest rozpuszczoną, zapatrzoną w siebie, dziecinną nastolatką. Jak można się spodziewać pewne wydarzenie zmienia całkowicie Catherine i jej poglądy na życie i osoby starsze za którymi wcześniej delikatnie mówiąc nie przepadała.
W
książce poznajemy też Rose, staruszkę, którą musi zajmować się Catherine.
Kobieta cierpi na Alzheimera, jej umysł nie funkcjonuje prawidłowo i często
przenosi ją do czasów dzieciństwa, kiedy była zaledwie dziesięcioletnią
dziewczynką. Pomimo choroby wszystko byłoby w porządku, gdyby nie rysunki,
które tworzy Rose i jej ostrzeżenia, by Catherine nigdy nie wchodziła do pokoju
numer siedem. Dziewczyna coraz częściej zaczyna zastanawiać się nad tym co mówi
i rysuje Rose, jednak wszyscy inni nie przejmują się słowami schorowanej i
trochę szalonej staruszki.
„Jedyne
wyjście” to thriller psychologiczny, jednak zdecydowanie więcej jest w nim
wątków psychologicznych i czasami nie czuć tego dreszczyku, który zawsze
odczuwało się podczas czytania thrillerów. Książka nie pozwala się nudzić,
zaskakujące zwroty akcji, fabuła pędząca do przodu, bardzo mała ilość opisów
sprawiają, że czyta się ją bardzo szybko z wielkim zainteresowaniem. Narracja
pozwala nam poznać Catherine oraz Rose, dzięki czemu mamy okazję poznać myśli
osoby, która patrzy na świat zupełnie inaczej niż zdrowi ludzie.
Polecam
książkę „Jedyne wyjście” autorstwa Helen FitzGerald. Nie jest to może typowy
thriller, ale zapewniam, że lektura spodoba się wszystkim, którzy lubią wątki
psychologiczne i specyficzny, tajemniczy klimat, który mogą stworzyć
bohaterowie cierpiący na choroby psychiczne. Polecam!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz