Tytuł:
Wróżka mimo woli
Autor:
Ewa Zdunek
Wydawnictwo:
W.A.B.
Liczba
stron: 400
Ewa
Zdunek to autorka, której wcześniej nie znałam. Jednak jej najnowsza książka
„wróżka mimo woli” zachęciła mnie interesującym tytułem i piękną okładką. Byłam
ciekawa czy powieść sprosta moim oczekiwaniom, które były bardzo wysokie.
Emilia
to młoda wróżka po wielu przejściach, praca nie sprawia jej już przyjemności,
więc postanawia z niej zrezygnować i zająć się rodzinną firmą. Problemy w jej
życiu namnażają się kłopoty w życiu prywatnym, rodzinnym, w dodatku jej
przyjaciółka wyjeżdża do Australii.
Niestety
„wróżka mimo woli” to książka, która nie przypadła mi do gustu. Sama historia
okazała się męcząca i nudna. Spodziewałam się zabawnej, pełnej magii i ciepłych
emocji powieści, a otrzymałam dziwną, czasami niezrozumiałą i męczącą. Nie
wiem, czy nie zrozumiałam humoru autorki, czy po prostu był on tak słaby i mało
śmieszny. Książka miała być śmieszna, ale ostatecznie była jednym wielkim
rozczarowaniem, które z każdą przeczytaną stroną rosło.
Fabułę
poznajemy nie tylko z perspektywy głównej bohaterki, dzięki czemu dowiadujemy
się o losach innych bohaterów, którzy pojawiają się w książce. Język powieści
jest bardzo prosty i łatwy w odbiorze, co jest niewątpliwym plusem i dzięki czemu
książkę czyta się bardzo szybko. Bohaterowie powieści są przedstawieni bardzo
powierzchownie, trudno poznać ich bliżej. Emilia nie daje się polubić, jej
problemy były irytujące tak jak ona. Jej zachowanie wywoływało moje
rozdrażnienie i niezadowolenie.
Myślę,
że książka „Wróżka mimo woli” może się spodobać, niestety okazało się, że styl
i twórczość pani Ewy Zdunek nie jest dla mnie.
Ja też tak czasem ma, że styl autora mi nie podchodzi. Nie czytałam książki tej autorki. Czas pokarze czy się kiedyś skusze.
OdpowiedzUsuń